Idąc do toalety wpadłam na paytona byłam bardzo blisko jego twarzy A on mojej poczułam motylki w brzuchu I radość.
Payton przeprosił mnie i powiedział że się zamyślił nagle zauważyłam spływające łzy z jego oczu i wtedy zrobiłam coś dziwnego wytarłam je I szypko przytuliłam on odwzajemnił przytulasa.
Wkoncu payton poprosił żebym nikomu niemówiła o tym że płakał ja oczywiście się zgodzilam I zapytałam coś się stało że jest taki smutny A on zaczął bardziej płakać I powiedział że jego mama umarła ja znając te uczucie powiedziałam że ma iść za mną on trochę przerażony poszedł za mną.
Wyszliśmy z baru tak żeby nikt nas nie zobaczył napisałam oczywiście do mamy że muszę lecieć.
Zabrałam paytona na zachód słońca na plaży kupiłam starbucksa I kazalam usiąść i powiedziałam tak:
PAYTON słońce moje wiem co teraz czujesz ja straciłam tatę który jedyny się ze mnie nie naśmiewal I mnie po prostu rozumiał
Payton:A co z chasem?
Hahahha poszedł imprezowac mama do pracy A ja zostałam sama w świecie którym nikt mnie nie rozumie i wyzywa.
Payt:przepraszam Karolina
Ja:ale za co?
Payt:za to że cb wyzywałem I ogólnie przepraszam
Ja:nic się nie stało jak to tata mówił
"Każdy ma prawo do błędów Ale każdy musi je naprawić"😸I powiem ci Payt tyle że jeśli będziesz potrzebował pomocy to zawsze możesz napisać zadzwonić lub przyjść pomogę całym serduszkiem❤
Payt:Ej mam pytanie
Ja:tak?
Payt:Czy mogę Ciebie pocałować?
Ja:mnie?przecierz to tylko ja
Payt:tak Ciebie,jak dzisiaj zobaczyłem jaka jesteś cudowna jedynym marzeniem jesteś ty
Ja:bardzo mi to schlebia Payt hah
Payt:dziękuję za wsparcie
Ja:widzisz tamtą gwiazdę?
Payt:tak A co?
Ja:to twoja mama patrzy na Ciebie
Payt:skąd to wiesz?
Ja:domyślam się A tamta obok to mój tata haha
Payt:masz taką wspaniałą fantazję karolinka❤😻
Ja:to nie fantazja tylko prawda kochanie