4. Jesteś zjebem.

130 2 0
                                    

Łukasz *
Dziewczyny zamknęły się w łazience muszę ich stąd jakoś wyciągnąc.

- Dziewczyny wychodzicie z tej łazienki!(krzyknalem walac w drzwi)

Nie usłyszałem odpowiedzi. Więc odeszłam od drzwi zdjąłem maskę kładąc ją na stole w kuchni i poszedlem do lodówki wyciągnęłam z niej energetyka otworzyłem go i zacząłem go pić.
Gdy siedziałem przy stole przeglądając telefon usłyszałem otwieranie drzwi od łazienki a z niej wybiegły Wiolka i Agata i pobiegła na górę. Wstałem od stołu i poszedłem do schodów i poszłam na górę do pokoju Wiolki gdzie były dziewczyny wszedłem bez pukania.

- Co wy odwalacie!?(zapytałem zły)

- Ale o co ci chodzi? (zapytała Agata)

- O to że zamykacie się w łazience..(powiedziałem)

- Bo ja uspokajałam Agatę. (wtrąciła się Wiolka)

- A ty się zamknij Wiolka rozmawiam z Agata! (krzyknalem)

- Ja z tobą nie chce gadać! (krzyknęła Agata)

- Jesteś zjebem! (krzyknęła Wiolka)

- Słucham?! (zapytał wkurzony)

- To co słyszałeś. (powtórzyła)

- Zaraz ci zajebie! (krzynkalem )

Chciałem  Wiolce zajebać liścia ale ktoś chwycił moją rękę.

- Zostaw ja psychopato! (krzyknęła Agata)

Cofnęła moja rękę. Wyszlem z pokoju.

Agata*

Co za debil chciał uderzyć Wiolke. Coś z tym człowiekiem jest nie tak.
Wyszłam z pokoju Wioli i zeszłam na dół do salonu w którym siedział Łukasz. Dosiadlam się do niego oglądam tv a dokładnie to oglądał  ,,13 powodów " wtuliłam się w niego a on ni z nikąt ni z owąt odepchnął mnie ramieniem.

-  A ci co kurwa znowu?! (zapytałam zła)

- Nie odzywaj się do mnie nawet .(powiedział Łukasz)

- Bo co?! (zapytałam)

- Bo gówno!(krzyknął)

- Wiesz co, jesteś jebanym skurwysynem.(syknełam ze łzami w oczach)

Wstałam z kanapy i pobiegłam do góry do pokoju mojego i Łukasza położyłam się na łóżko i zaczęłam płakać. Po chwili usłyszałam otwieranie drzwi i kroki w stronę łóżka materac się ugiął był to Łukasz.

- Agata. (powiedział )

- Zostaw mnie! (zalkalam)

- Przepraszam. (powiedział cicho)

- Spierdalaj. (powiedziałm smutno)

- Ale Agata no. (powiedział klepiac mnie po tyłku)

- Odejdź! (krzyknęłam)

- Posłuchaj mnie proszę! (krzyknął)

- Nie będę cię słuchać!(odwróciłam się gwałtownie całą twarz miałam we łzach)

- Agata no! (powiedział tuląc mnie do siebie)

Odepchełam go.. ..

- Daj mi spokój rozumiesz! (krzynęłam)

- Nie dam ci! (krzyknął)

Sugar DaddyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz