🌻Rozdział 17🌻

180 14 4
                                    

*w sklepie*
Pov.T/I
Mój koszyk był już pełen ubrań a Nightmare nic.
Nawet nie zwracałaś uwagi na ceny po prostu brałaś co ci się podobało i wkładałaś do koszyka.
Teraz jeśli się tak zastanowię to nie wiem czy dobrze zrobiłam mówiąc Night'owi o tym całym śnie.
Mam nadzieję że ten cały Dream nie będzie mieć przez to problemów.
-myślę że to wszystko
-w pożądku, więc chodź do kasy.
W brew pozorom czułaś się przy Nigh'cie bezpiecznie..
Tylko dlaczego mnie porwał?
Było mu mnie szkoda?
A może chciał się mną zabawić..
Nie raczej nie.
Nie wiem.
(...) 467.50 złoty.
Że kurwa ile?!
-proszę.
On.. Tak po prostu dał pieniądze jakby to było mało.. Nie wieżę!
Wyszliście że sklepu i ruszyliście przed siebie.
-przepraszam..
-za co tym razem?
-no przecież zapłaciłeś prawie pół tysiąca!
-to jest bardzo mało..
O kurwa jeśli dla niego to jest mało to ile dla niego to dużo?!
Przeteleportowaliśmy się do tej ich bazy czy coś.
Nigdzie nie było szkieletów co dla ciebie było bardzo dziwne.
-gdzie inni?
-no w pracy..
Okej nie spodziewałam się tego.
-ymm Nightmare.
-taaak?
-zabierzesz mnie do domu?
-ale po co?
-na chwilę po kilka rzeczy
-no dobrze.
Nightmare przeteleportował mnie do mojego pokoju a ja wzięła czarny plecak i spakowałam do niego kredki, Flamastry, pędzle, farby, ołówki itp.
Tak pakowałaś się i pakowałaś aż tu nagle do pokoju wbił ojciec.
Co kurwa?! Ojciec?!
-ty szmato gdzie byłaś?
- j-ja..
Nie mogłaś z siebie słowa wydusić tak bardzo się go bałaś.
-kurwa pytam się coś!
On podniusł rękę z pasem żeby.. No wiecie.
Ty tylko wydukałaś z siebie marne:
Nightmare ratuj..
I w tamtej chwili zamknęłaś oczy.
Ktoś obją cię i wnioskując po panującej ciszy obronił.
Otworzyłaś oczy i zobaczyłaś że jesteś w objęciacach Night'a.
Nie odsunełaś się od niego a wręcz przeciwnie, wtuliłaś się w niego jeszcze bardziej.
-wszystko w porządku?
- t-tak dziękuję.
Nightmare wziął cię na ręce w stylu panny młodej i się chyba teleportowaliście się bo zasnęłaś.

Tak wiem że ten i ostatni rozdział są w ciul krutkie.
Jutro będzie dłuższy.
Dzisiaj były 2 bo wczoraj nie wstawiłam.
Bayyyy

~ zmieniony koszmar ~    Nightmare × ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz