1

23.7K 616 292
                                    

Cześć

Nazywam się Kuba i mam 16 lat od paru lat jestem szkolony na niewolnika.

Kiedy miałem 12 lat moi rodzice zginęli w wypadku, a ja trafiłem do domu dziecka, jednak nie na długo, bo niecały miesiąc później zaadoptował mnie pan, który wydawał się bardzo miły. Jednak na osobności pokazał swoją prawdziwą naturę.

Zostałem wrzucony do piwnic pod starą fabryką. Tam byłem gnębiony, poniżany i bity. Nikt jednak nie odważył się mnie tknąć w kwestii seksualnej. Ci wyżej postawieni zabronili trenerom się do mnie dobierać, licząc na przypływ gotówki po sprzedaniu prawiczka.

To dzięki mojej urodzie wyznaczyli mnie na sprzedaż, a nie jako dziwkę do burdelu, który miał tych samych właścicieli.

Wszystko, co do tej pory wiem zawdzięczam chłopakom, którzy siedzieli razem ze mną w celach. Przekazywali mi całą swoją wiedzę o sytuacji, w jakiej wszyscy się znajdujemy.

Gangi, pod których jesteśmy nadzorem, adoptują młodych chłopców pod fałszywymi nazwiskami, których trenują, by następnie wyznaczać ich na aukcje odbywające się co 2 lata. Jeśli natura nie dała ci pięknej twarzy albo jeśli są z tobą problemy, od razu trafiasz do burdeli, tą samą drogą podążają chłopcy, którzy nie znajdą kupca.

Co do treningów opierają się one na zduszeniu w nas chęci do życia i poczucia własnej wartości. Następnie wprowadzają szkolenia w byciu na max posłusznym. Jeśli są z tobą kłopoty, trafiasz do sali kar. Kary mogą być różne, jednak najczęściej jest to mocny skórzany pas, po którym zostają blizny, a takich kupcy nie chcą, więc jesteś od razu spisany na czarną listę.

Od mojego przybycia inni mi zazdrościli. Moje kary były o wiele lżejsze, do tego od razu zostałem wpisany na aukcję. Jednak nie mogli mnie sprzedać w wieku 12 lat, dlatego czekali do 16.

Przez te lata ogromnie się zmieniłem. Stałem się pupilkiem całej kadry, bo bałem się dostawać kar. Przestraszyć mnie mogło nawet walnięcie czymś w kraty okalające w strefy dla więźniów.

W czasie mojego pobytu tutaj wielu próbowało się wydostać, jednak żadnemu się nie udało. Dwa lata temu po wielkiej próbie ucieczki 6 osób wprowadzona była nowa zasada, przez którą w głównej mierze uciekła ze mnie jakakolwiek wola walki.

Mianowicie chłopak, który dowodził ucieczką, został brutalnie zgwałcony na oczach wszystkich, po czym zabity przez rozstrzelanie.

Miał być nauczką, a zarazem przykładem co się stanie z nami, jeśli jeszcze raz się coś takiego powtórzy.

Często w nocy od tamtego zdarzenia niektórym zdarza się obudzić z panicznym krzykiem.

****

Jakie mogę jeszcze tagi dodać?

Bo sama już pojęcia nie mam <3

Jestem Twój//YaoiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz