6. Ppyeo haejangguk

2.4K 110 31
                                    

-Halo - Taehyung odebrał telefon gdy właśnie szedł w stronę posiadłości Jeona

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Halo - Taehyung odebrał telefon gdy właśnie szedł w stronę posiadłości Jeona. 

-Hej Tae - powiedział skruszony Jimin - nie chcę wchodzić z tobą w jakiekolwiek sprzeczki

- I co i znowu o wszystkim zapomniemy? Jimin dlaczego nie chcesz ze mną porozmawiać? Nie ufasz mi? - pytał ze smutkiem brunet 

-Ufam ci! - odpowiedział szybko - Ale ja nie potrafię o tym nikomu powiedzieć...

-Jimin nie chcę cię do niczego zmuszać, ale pamiętaj że zawsze możesz na mnie liczyć

-Wiem to - odparł - Robisz coś dziś po pracy? Może wyskoczymy do klubu? - zaproponował blondyn na co Tae parsknął śmiechem 

-A czy nie mówiłeś że przez cały weekend zamierzasz się uczyć? - zapytał rozbawiony - Spędzisz całą sobotę z kacem więc wątpię że zdołasz coś zrobić 

-E tam nie przesadzaj zostaje mi jeszcze niedziela - zaśmiał się do telefonu - To jak będzie?

-Mi pasuje jednak pamiętaj że kończę pracę o 22 

- Wpadnę do ciebie godzinę później i zamówimy razem taksówkę - zaproponował ciesząc się z dzisiejszej zabawy z przyjacielem

Kiedy zakończyli rozmowę Tae był już na miejscu. Po raz kolejny przywitał go wielki dom z jeszcze większym ogrodem. Kiedy kilka dni temu zapytał Jungkooka gdzie pracuje, że stać go na takie luksusy odpowiedział mu tylko, że transportem różnych produktów za granicę czy też w kraju. Widać było że unikał tego tematu. Tae również postanowił nie dopytywać, bo w końcu to nie jego sprawa.

Zadzwonił do domofonu, a kilka sekund później furtka się otworzyła. Tae zamykając ją za sobą ruszył w stronę drzwi, które gwałtownie się otworzyły, a wybiegający przez nie mały chłopiec rzucił się na bruneta. 

-Taetae! -krzyczał chłopiec przytulając się do starszego 

-Bin jest październik możesz się rozchorować - upomniał go brunet widząc Bina w samej cienkiej bluzce i dresowych spodenkach. - Gdzie twój tata? 

- Tam - wskazał palcem na drzwi w których stał zasapany Jungkook w czarnych spodniach i nie zapiętej koszuli. 

Tae spojrzał na bruneta i widząc jego umięśniony brzuch myślał że zaraz spłonie żywcem, bo gorąc jaki w tym momencie przeszedł jego ciało był nie do opisania. Jego policzki poróżowiały, a sam dla bezpieczeństwa postanowił obrócić wzrok w innym kierunku. 

-Bin mówiłem ci żebyś nigdzie się nie ruszał - podszedł do nich Jungkook zapinając swoją koszule - Wyszedłem dosłowni na kilka minut, musiałem się przebrać do pracy - powiedział tym razem do Taehyunga 

Tae kiwnął głową, próbował wyrzucić z pamięci umięśniony brzuch Jungkooka jednak nie było to takim łatwym zadaniem.  

- Bin jest coraz większy - stwierdził Tae - A jeśli przyszedł by ktoś inny i Bin go wpuścił?

Better Together // TAEKOOK X YOONMINOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz