I

192 6 0
                                    

17 września 20:24

- Cholera jasna. - spojrzałam na Ali, która próbowała rozbić jajka do miski - Mogłybyście  łaskawie mi tam nie wpadać?

- Przestań się drzeć. - mruknęłam, tak żeby mnie usłyszała.

- Te skorupki się łamią na miliony kawałeczków i wpadają mi do miski, weź zrób to za mnie błagam. - powiedziała po czym rzuciła ścierką we mnie.

- Teraz nie mogę. Musze ustalić z Ryanem wynajem studia. - nie odrywałam wzroku od laptopa.

- Dobra, walić to. - wytarła ręce o fartuch i wtknęla swój wzrok we mnie.

- Co? - zapytałam.

- Idę się pomalować i przebrać a potem jedziemy do Leny - wyszła zostawiając mnie samą w pokoju.

Gdy wróciła w jakimś lepszym stroju niż stare dresy zajebane staremu, odezwała się - Gotowa? - gdy zwróciłam oczy na moja siostrę ona mnie zlustrowała od dołu do góry i uniosła brwi.

- No co?

- Błagam cie Naomi, przebierz się chociaż.

- A co jest złego w tym co mam na sobie? - dobrze wiedziałam co ma na myśli.

- Nie mam zamiaru pokazywać się nikomu z tobą w dziurawych spodniach i osmarkanej bluzie. - odpowiedziała.

- Nie dramatyzuj, przecież jedziemy tylko do Leny, a nie na jakąś gale.

- Właśnie. Do Leny na imprezę. Mogłabyś jakoś wyglądać przy ludziach.

- A to nie, ja zostaje w domu w takim razie. - odwróciłam się od niej i wróciłam do grzebania w laptopie.

- Oj co to, to nie moja droga. Musisz wyjść z domu w końcu. - Wzięła ścierkę, która wcześniej wyładowała obok mnie i znowu nią we mnie rzuciła.

- Pierdol się. - wiedziałam, że nie odpuści - Już pędzę się przebrać, zaraz zejdę.

- Dobra ale szybko. Czekam w aucie.

best friend • calum hoodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz