Nie wiem na chuj to robię
Ale jebać (niczym PiS)
Warto_____________________
Dobra, siema, jestem sobie Polska i chuj. Nie wiem po co się przedstawiam w sumie, i tak przecież większość GerPol'i jest pisana z 'mojej perspektywy' czy coś, więc w sumie to logiczne.
Bo na chuj pisać z trzeciej osoby, co nie?
No i nie wiem co jeszcze, mieszkam sobie, żyję sobie, bo jeszcze nie umarłem, nie wiem no, fajnie jest czy coś.
Siedziałem sobie właśnie w salonie na kanapie i oglądałem 'Trudne Sprawy', gdy rozległ się dzwonek do drzwi. Może to ten skurwiel Czechy przyszedł po bimber? Albo Węgry przylazł, bo się nudzi?
A zresztą, kij mnie to interesuje, nie chce mi się wstawać, za wygodnie mi się siedzi. Może sobie ta osoba pójdzie?
Skupiłem się na telewizji i na piwie, które trzymałem w ręku.
Ale to jebanie pukanie w drzwi nie ustępowało, ba, wręcz z każdą kolejną minutą mojego ignorowania było coraz głośniejsze.Nie no, wpierdolę tej osobie
─ kogo kurwa niesie?! ─ wydarłem się nawet nie patrząc na tą osobę. Drzwi były i tak lekko uchylone, a nie otwarte, więc ta osoba tak czy siak była niewidoczna tam, gdzie stała.
─ to ja ─ odezwała się osoba po drugiej stronie
─ kto
─ no, Deutschland! ─ 'krzyknął' German, a ja otworzyłem drzwi
Chwilę przyglądałem się przybyłej osobie, która stała na ganku z durnowatym uśmiechem na ryju.
Po chwili powiedziałem;─ na chuj kurwa przyłazisz głupi śmieciu ─ zapytałem bardzo kulturalnie
─ mogę się tak dosłownie z dupy tutaj wprowadzić? Nudzę się
Zastanowiłem się - po co? Ma kurwa swój dom i niech se tam siedzi. Co mnie obchodzi czy się nudzi czy co, niech se idzie
─ nie, wypierdalaj ─ powiedziałem patrząc się na Niemca i zatrzasnąłem mu drzwi przed mordą
W końcu nikt już nie mącił mojego upragnionego spokoju. Położyłem się wygodnie na sofie, poprawiłem poduszki i wziąłem pilota do ręki. Program już prawie całkiem się skończył, więc zacząłem przeszukiwać kanały w celu znalezienia czegoś innego. Bingo! 'Ukryta Prawda'.
W telewizji ciężko o jakiś dobry film, więc trzeba zadowalać się jakimiś gówno-serialami, bo nie ma co oglądać. Filmy są raz na ruski rok, bo nawet już na TVN są rzadziej
Ze skupienia nad ekranem wyrwał mnie odgłos dzwonka do telefonu. Spojrzałem na ekran zdziwiony.
No i chuj, tym 'ruskim rokiem' wywołałem wilka z lasu. Dzwonił mój nie-przyjaciel, pijak i debil naczelny. Swoją drogą, to czy ja aby nie blokowałem jego numeru?
Niechętnie odebrałem połączenie.
─ ei, Polska, jebać fakt, że się nie lubimy i w ogóle, ale robię imprezę w domu, bo stary w końcu zdechł i trzeba to opić ─ powiedział Rosjanin do telefonu ─ wbijasz?
Hm, propozycja jest kusząca, bo mogę opić śmierć jednego z największych wrogów mojego ojca i...
... j̸̼͍̪̾̓͊e̸̫͚̔̚͝d̴̞̙̦͋̀̕e̸̙̻̠̾͆͝n̴̠̻̒̐̀ z̸̻͉̠̓̈́̿ p̴̙͉͓͐̈́o̸͔̼̿̀w̴̢̘̟͑̕̚ò̸̻͓̽͆d̵͓͎͊̓̾͜ó̴̢͙̀͋͜͝w̵͖͎̙͌͐̿ ś̵̺͎͚̿́͝m̸̼̙͊͋͘i̴̢̠̔̿è̸̻͕̞̈́͠r̴̡̟̟̀͘c̴̘̺̠̀͘͝i̵̢̘͇̽̒́ m̴̢͚̠͊͌o̸̪̪̐̿̈́͜j̸͓̠͙͒͑̈́e̵͉͉͙̓̓g̸̪͓̈́̐̀͜ö̸̫̠̫́̚͝ b̵̫̫͓͋̈́r̴̻̠̠̔͐̔a̸̦͖̦̾̒̈́t̵̻͔̦͆̔̚ä̴͎͎͇́̾͝.
Ale zanim odpowiedziałem twierdząco do telefonu, zapytałem;
─ a kto przychodzi?
─ Gruzja, Rumunia, Mołdawia, Niemcy, Holandia, Białoruś i Mexyk ─ odparł ─ Ameryki nie zapraszałem, bo to szmata, a Ukrainy nie lubię. A czemu pytasz w ogóle?
W zasadzie, to lubię większość oasób z tej listy. Gruzja jest w porządku, miło z nią można pogadać. Rumunia to c̴͇̝̪̾͐͝h̸̺͇͖̾̾͆ł̵͖̠̠̓͆͝o̵͎͚̠̓͋̚p̴̻͎͔͛̾͌a̸͕͖̠͐́̒k̵̪̪̈́͘͝ przyjaciel Węgry (znaczy chyba przyjaciel) i dobra z niego morda, a Mołdawia to jego siostra i całkiem ciekawa osoba. Holandia jest miła i nawet dobry z niej doradca życiowy, a Mexyk to dobry ziomek od muzyki. A Białoruś jest... um, no, Białorusią. Nie gadam z nią jakoś bardzo, bo ona zdecydowanie za bardzo trzyma się z Rosją.
I wszystko było by dobrze, no, ale, tam ma też być Niemcy. Niby się lubimy, ale ogólniw to mnei drażni.
No a poza tym nie ma Ame, więc szkoda trichę.
A co do tego, że nie będzie Ukrainy to się nie dziwię nawet, oni się nigdy nie lubiliI te kilka rzeczy przelały czarę goryczy zastanowienia. Odpowiedziałem do telefonu krótko;
─ nie, spierdalaj ─ powiedziałem i zakończyłem połączenie zanim zdążył w ogóle coś powiedzieć
Zablokowałem numer, żeby więcej nie mógł się że mną kontaktować i krzyknąłem na górę;
─ ei, Słowacja! Cho na miasto!
__________________
Wtf
Co ja stworzylamJak ktos tu przybyl nie z profilu czy ksiazek (czy chuj wie jak, ale nie jest tu na 'stale'), to zapraszam tez do jakichs moich normalnych ksiazek
~Maarshie