SKLEJENI....

1.1K 39 19
                                    

Harry rano się obudził, ale czuł się dziwnie. Jakby sztywny. Próbował się poruszyć ale ręce miał przyklejone pod udami Ginny, czyli w pozycji w której zasnęli. Pocałował ją w policzek i wyszeptał:

-Gin.. obudź się...

Ginny otworzyła lekko oczy. Uśmiechnęła się do niego z zamiarem przeciągnięcia się. Jednak ręce tkwiły na plecy chłopaka. 

-Harry co się stało?- zapytała przestraszona. 

-Nie wiem Ginny, nie mogę się od ciebie odkleić..

Spojrzeli po sobie. Odrazu wiedzieli o co chodziło.

- Profesorze Lupin!- krzyknęli jednocześnie, świadomi że tylko on powie im prawdę.

-Coś się stało?- zapytał przerażony wchodząc do pokoju. Gdy zobaczył ich pozycję uśmiechnął się pod nosem. 

-Co to ma znaczyć?!- wrzasnęła Ginny.

-Wasza ulubiona pozycja do spania- uniósł sugestywnie brew.

-Ale dlaczego nie mogę się od niej odkleić?!- zapytał Harry. 

-Kolejny mały żarcik huncwotów- oznajmił. 

-Żarcik?!- krzyknęła Ginny. 

Do pokoju wbiegła przestraszona Lily. Gdy ich zobaczyła uśmiechnęła się.

-Mamo!- krzyknął Harry.

-To ich sprawa! Nie moja!- uniosła ręce w geście obrony. 

Harry zszedł z Ginny na śniadanie. 

Niestety nic nie zjedli bo ręce mieli 'zajęte'. Po śniadaniu poszli do salonu gdzie jak to Syriusz powiedział będą  'odpoczywać  przed odpoczynkiem'
Ginny starała się nie usnąć, tak samo jak Harry. Z jakiegoś dziwnego i nieznanego im powodu Lily cały czas chodziła za nimi. Gdy w końcu usnęli, Lily poprosiła Jamesa i Remusa aby zdjęli z nich zaklęcie.

Tak, wiem króciutki... Ale kompletnie nie miałam pomysłu na ten rozdział dlatego dziś pojawi się jeszcze jeden rozdział! Obiecuję że będzie ciekawy bo będzie w nim bardzo wyczekiwany przez was moment! (Tak myślę).

                                       Cyzia 🧡

More Than Friendship• 𝙷𝚒𝚗𝚗𝚢✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz