Rozdział 16: Powrót koszmarów

244 20 49
                                    

Objęła dłońmi tył jego karku, zaś on położył dłonie na jej talii, przypominając sobie swój pierwszy i póki co jedyny taniec z Clarą.

W tle słyszeli dopiero co puszczoną piosenkę KLAZY zatytułowaną „Love Again", będącą w połowie śpiewana po angielsku i w połowie po koreańsku.

*(Piosenka z serialu koreańskiego na Netflix pt. Hologramowa miłość". Polecam, czuć podobny klimat do Detroit".)

*(Poniżej zamieszczam tekst koreańskiej piosenki, o której wspominane było u góry, jednak tekst ten w całości jest przetłumaczony na angielski. Fragmenty piosenki, które w oryginale są śpiewane po koreańsku, podkreślę w taki sposób.)

You who woke me up that was stopped in the midst of my memories
Your voice that couldn't be heard becomes clearer
I don't know where to go, inside of me
I'm like a child who lost the road and is searching
Here right now, I'm together with you

Amelia: Cóż... zazwyczaj podczas tańca się ze sobą rozmawia.

Connor: O czym chciałabyś rozmawiać?

I can't let you go
You know you are not alone
Stay forever
Even if everything changesI'll be waitingI'll keep it in my two eyes, please stand thereSo that I can see you again

Amelia: Nie wiem... o czymkolwiek ty byś chciał. Na pewno jest coś takiego. Ale proszę, nie zaczynaj rozmowy o pogodzie.

Connor: W porządku. A o czym moglibyśmy porozmawiać?

Amelia: Potrafimy rozmawiać normalnie, a podczas tańca mamy problem... huh, zrobiło się ciekawie. Dobrze, to ja zacznę. Więc... tańczyłeś już kiedykolwiek?

Connor: Raz, ze znajomą.

I see, I feel you
Love, love
I will be with you,
I wanna hold you
Love, love
I feel love again

Amelia: Dobrze ci idzie. Pewnie gdyby stała przed tobą młodsza wersja mnie, miałbyś już porysowane buty.

Connor: Zaskoczę cię może tym, że wcale nie mam tańca w kodzie. To jest kolejna rzecz, którą robię, a do której mnie w ogóle nie zaprogramowano. To... całkiem miłe.

Amelia: Mhm. Ale androidom wszystko zawsze wychodzi idealnie. Mama nigdy nie narzekała na Naomi.

Connor: Nie jesteśmy też niezniszczalne ani nieśmiertelne, czy długowieczne.

Look at me with those two eyes that waited for me
My appearance that were hidden go towards you
I don't know where to go, in my dreamsLike it was from yesterday's work, it becomes cleaner
Here right now, I'm together with you

Amelia: To tylko mit? Taki chwyt reklamowy? Choć wskaż na świecie jedną maszynę, która nigdy się nie psuje.

Amelia lekko rozchyliła usta, odwracając wzrok w inną stronę.

Amelia: Nie chciałam by to zabrzmiało—

Connor: Wiem co miałaś na myśli. I masz racje. Nie ma takiej maszyny na świecie, która nigdy by się nie zepsuła. Ja i reszta androidów nie jesteśmy wyjątkiem. Zawsze coś w końcu przestaje działać.

Detroit: Remain Human (Connor x OC) (Detroit: Become Human Fanfiction)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz