Moja świadomość powoli wracała. Czułem, jak leżę na czymś miękkim. Oczy nie chciały się otworzyć, ale po dłuższej walce udało się je otworzyć. Podciągnąłem się do siadu i rozejrzałem się po pomieszczeniu.
O NIE!
Znaleźli mnie.
Znowu jestem w tym domu i to jeszcze w jego pokoju!
Ściągnąłem kołdrę i chciałem uciec, ale zatrzymał mnie ból nogi.
Stopa był w czystym białym gipsie.
Ile ja tu przeleżałem?
Obejrzałem się o dokładnie cały. Byłem przebrany, a wszystkie rany i przecięcia zostały zabandażowane.
Nie mam jak uciec.
A pan na pewno mi tego nie daruje.
Jestem w pułapce.
Skuliłem się na tyle, ile noga mi pozwalała i zacząłem łkać.
Nie chce tak żyć!
Chce do mamy.
Serce podskoczyło mi, kiedy usłyszałem, że ktoś wchodzi szybko po schodach.
Chciałem się schować, ale nie miałem jak.
Drzwi się otworzyły, a przez nie przeszedł Wiliam.
Do oczu napłynęła mi kolejna fala łez. Nie powstrzymywałem się.
Zacząłem głośno ryczeć i odpychając się rękami, starałem się zejść z łóżka.
Zatrzymał mnie mocny chwyt na ramieniu, który pociągnął mnie w jego stronę i przyszpilił do jego klatki piersiowej.
Nie wiem, ile siedzieliśmy w tej pozycji, po prostu opuściłem ręce, poddając się i płacząc.
Łzy się skończyły i poczułem się strasznie zmęczony, bo oczy opuchły mi od płaczu.
- Nie chcę umierać - wychrypiałem w jego koszulkę.
- O czym ty mówisz? Nikt tutaj nie umrze - powiedział z troską, głaszcząc moje włosy.
Odsunąłem się lekko i spojrzałem mu prosto w oczy.
-Ale jak to? Ja, ja uciekłem i obraziłem cię iii...- zebrało mi się znowu na płacz ale nie było już czym.
- To ja przegiąłem, nie powinienem być dla ciebie taki ostry no i... Cię uderzyłem. - Położył swoją dłoń tam gdzie od niego oberwałem. - To nie powinno się tak potoczyć. Nie dam ci żadnej kary bo to w głównej mieże moja wina. Teraz odpoczywaj, jutro sobie na spokojnie porozmawiamy i wytyczamy zasady. - pocałował mnie w czoło po czym przykrył nas obu pościelą i wtulił mnie w siebie.
Płacz na tyle mnie wyczerpał że nie wytrzymałem i od razu usnąłem w jego ramionach.
CZYTASZ
Jestem Twój//Yaoi
Ficção AdolescenteO chłopaku szkolonym od dzieciństwa na niewolnika, który przy boku swojego Pana mógł w końcu posmakować normalnego życia.