Harry nie potrafił się skupić. Dziewczyna nie odpisywała mu ponad dwadzieścia cztery godziny. Stukał palcami o drewno biurka, przy którym siedział na transmutacji. Jego oczy krążyły po całej sali, słowa wpadały do jego ucha, lecz wypadały drugim. Prawa noga lekko podskakiwała, przez roztargnienie, które w nim panowało.
Czuł na sobie uważny wzrok Hermiony. Już wiedział, że później będzie odpytywany. Próbował się skupić, naprawdę próbował, ale cholernie nie potrafił.
W głowie miał tylko zdjęcie profilowe Destiny z wieloma znakami zapytania, ponieważ nie dawała oznak życia, a pisała... to co pisała.
Myślał, że jego serce rozerwie się, kiedy poczuł wibracje telefonu. Kątem oka spojrzał na nauczycielkę, tłumaczącą coś innemu uczniowi i szybko spojrzał na świecący ekran telefonu.
Text Back - Dziesięć nieprzeczytanych wiadomości.
Jego oczy wręcz zabłyszczały. Wpisał szybko kod do telefonu.
Dwa, pięć, osiem, zero.
YourDestiny: chcę zniszczyć naszą przyjaźń
YourDestiny: powinniśmy zostać kochankami
YourDestiny: bądź moooojaaaaa
YourDestiny: ja jestem nie czyja, lecz mogę być i twoja
YourDestiny: taaak źle się czuję, że aż rymuje
YourDestiny: ojciec wysłał do mnie list z pogróżkami, a matka bierze ostatnie wdechy
YourDestiny: bądź moim lekiem Harriet
YourDestiny: odpisz, błagam
YourDestiny: nie poszłam na lekcje, wkręciłam wszystkim, że mam ciężki ból głowy, siedze w skrzydle szpitalnym
YourDestiny: jestem zaćpany lekami
Zaćpany.
HarrietP: dlaczego do mnie piszesz, kiedy jesteś na haju?
YourDestiny: nie jestem, siedzę w szpitalu naćpany lekami
HarrietP: naćpany, no właśnie, znasz znaczenie tego słowa?
YourDestiny: e tam, ze mną wszystko okej
HarrietP: i piszesz do mnie dopiero wtedy, kiedy nie jest do końca z tobą dobrze
HarrietP: okej
YourDestiny: nie cieszysz się?
HarrietP: z tego, że napisałaś? owszem. z tego, że piszesz po półtorej dnia? nie
YourDestiny: im sowwwwwwwwy
YourDestiny: wspominałam, że jestem chujową przyjaciółkąąą
HarrietP: odłóż telefon i nie pisz do mnie kiedy jesteś na haju
Nagle całe podekscytowanie zmieniło się w złość i irytację.
Słowo przepraszam jest za małe.
Zdecydowanie za małe.
ale że text back może kończyć się w tym tygodniu ;0 / ale nie musi
[ wcale nie planuje textingu pansmione, czy jegulusa, czy wolfstar, czy książki fregulusa, czy książki snamesa ]
[ a tym bardziej nie planuje oneshota wolfstar 18+, nie ]
CZYTASZ
Text Back | Drarry
FanficPo pokonaniu Voldemorta mugole dowiedzieli się o świecie czarodziejów, przyjęli to z szokiem, jednakże przyswoili sobie tę myśl i zaczęli żyć w zgodzie. Spowodowało to, że technologia zawitała oraz rozkochała w sobie nastolatków oraz dorosłych. Nie...