ZSRR wraz z Rzeszą udali się do domu. Szli szczęśliwi w ciszy przez park. Rzesza spojrzał na ZSRR zaciekawiony.
- od kiedy mnie kochasz?
- od dość dawna..
- naprawdę?
- a wyglądam jak bym kłamał?
- —^— a nie wiem mogę się przecież wszystkiego po tobie spodziewaćPer. ZSRR
Szliśmy sobie jescze tak trochę az w końcu doszliśmy do domu.. ale zauważyliśmy straż pożarna i płomienie ( :,) )TYM CZASEM U ROSJI PO ICH WYJŚCIU
Per. Rosja
ZOSTAWILI MNIE REEEEI co ja mam niby tyle sam robić? Jestem bardzo odpowiedzialny ( x,DD) więc wyjść,nie wyjdę bo nie mam kluczy do domu a otwartego tak wolę nie zostawiać.
Rosja zaczął rozpierdalac się po całym domu aż w końcu jebnął w stół z wazonem w którym były kwiaty.
- BLYE-
stół się przewrócił a wazon spadł i się potłukł. Rosja szybko wstał z podłogi i odskoczył od miejsca w którym było potłuczone szkło z wazonu.
- a oni akurat teraz musieli sobie iść ;-; a ja tu nie przeżyje przecież no ;-;
Nagle zobaczyłem zapałki na jednej z półek ( bo why not kurwa xD ja tak miałam oczywiście nie spaliłam domu ale xDD )
- w sumie oni zostawili mnie tu tak samego więc niech oni odpowiadają za to co tu się odwali UwU * dumny z sb Rosja z satysfakcją że nic sprzątać nie będzie *
~ Parę minut później ~
Rosja zaczął podpalać wszystko co miał pod ręką. Podpalił długopis, kartki, rękawiczkę i wiele innych rzeczy. ( Ja be like xD )
Kiedy zaczynał podpalać kolejną kartkę nie mógł jej ugasić i rzucił ją na podłogę, po chwili kiedy zdawało mu się że płomienia już nie widać zostawił ją na miejscu i poszedł po kolejną kartkę do spalenia jej. Kiedy wrócił zauważył że jednak tamta nie ugasla i że ogień jest dość spory pobiegł szybko do kuchni po wiadro z wodą lecz woda okazała być się wódką, bowiem Rosja zapomniał że kiedy nie miał co robić jescze zaczął przelewać wódkę do wiadra xD szybko biegnąc z wódką w wiadrze do miejsca zapłonu wylał z biegu zawartość wiadra na będący tam ogień.
- NO TO ŻEM DOJEBAŁ JESZCZE
Rosja zaczął drzeć mordę ale że mieszkali dość daleko od innych mieszkańców nic to nie dawało.
- KURWAAAAA AAAAAAAA POMOCYYYYYYY (, nmg już xD )
Per. Rosja
DOM SIE PALI JAPIERDOLE ( Rasputin mi w tle leci.. dlaczego teraz? XD)Właśnie w tym momencie Rosja przypomniał sobie że istnieje coś takiego jak numer który może go uratować.. NUMER DO PYSZNA PIZZA BO BYŁ GŁODNY! ( Przepraszam powaliło mnie coś dzisiaj xD na lekcjach też taka byłam xD )
- DOBRA ROSJA OGAR SIE! Przecież to nie może być takie trudne!! Przypomnij sobie jaki to był numer!! Yyyyyy dobra na marne me starania :') umrę.. :')
I nagle ta cudowna myśl! 112! Łał! XD
Rosja jak najszybciej wprowadził numer i zadzwonił.
* Po rozmowie bo nie chce mi się tego opisywać xDDD na ratunek 112 xD *
Rosja jak najszybciej uciekł z domu na podwórze a gdy przyjechała straż pożarna zacEli ugaszac pożar który coraz to szybciej się rozprzestrzeniał.
Po paru minutach prób odratowania domu przyszli ZSRR wraz z Rzeszą.
ZSRR/Rzesza - O MATKO ROSJA COŚ TY ZROBIŁ
- Umm.. ;-;" No niechcący noo przepraszam ;-;
ZSRR - NIECHCĄCY!? NIECHCĄCY!? SPALILES TYLE DOMU NIECHCĄCY!!!?
Rzesza - dobra.. ZSRR jednak uspokój się..;-;________
O MÓJ BOŻE :,,>>>>
jestem taka szczęśliwa xDD właśnie spojrzałam na wyświetlenia bo wróciłam z dworu i zobaczyłam ich tysiąc bosz ale radość xDD potrzebuje leków na uspokojenie bo zaraz wybuchnę że szczęścia xDDD
______________Per. ZSRR
Miałem ochotę zabić swojego syna za to co zrobił, całkiem o nim zapomniałem a teraz co!?
( Pamiętajcie ZSRR nigdy nie był nie jest i nie będzie dobrym rodzicem )- wiesz ZSRR możemy na razie spać u mojego ojca
- a-ale on mnie zabije ;-;
- oj tam weź no chyba ty do swojego iść nie chcesz a ja jescze ze swoim wytrzymuje
- no dobra niech ci będzie- Rosjo..
Kurw ZSRR spokojnie.. dasz radę to powiedzieć w spokoju..
- Rosjo.. jak to się stało?
- m-może później ci opowiem?
- no dobra, ale nie myśl sobie że zapomnę o tej rozmowie
- yhmm - powiedział zestresowany jak nigdy Rosja :,) ( umrze teraz za swe czyny biedny )
- wziąłeś co kolwiek? Odratowales coś?
- nie zbyt..Per. Rosja
Bałem się teraz swoejgo ojca nie daj Boże jescze umrę za to ;-; patrzył się na mnie teraz tak wkurzony wzrokiem że myślałem że zaraz umrę na zawał przez to ;-; poprostu umierałem od środkaPer. ZSRR
Gdybym ja tam był.. pożaru by nawet nie było.. i co!? Musiałem wyjść z tym jebanym Rzeszą!!- RZESZA TO TWOJA WINA ŻE TERAZ NIE MAM WŁASNEGO DOMU
- Z-ZSRR..Per. Rzesza
Widziałem jak ZSRR chciał mnie uderzyć.. był wściekły na wszystko i na wszystkich.. rzeczywiście się przestraszyłem jego wściekłości którą sobą wyrażał. Najwidoczniej ZSRR zauważył to że się przestraszyłem i po woli próbował się uspokoić. Podszedł do jednego z murków i usiadł na nim. Komunista skulił się i wyglądał jakby przeżywał poważne załamanie. ( Ten uczuć kiedy cała książka zapomina o Rosji xD )Per. ZSRR
Załamałem się sytuacją.. mój dom.. cały spadek to miejsce, tw wszytskie piękne chwile nagle spłonęły.. okropne.. podszedłem do murka żeby nie stać tak wryty wzrokiem bez sensu w ziemię i usiadłem na nim kuląc się. Rzesza podszedł do mnie i przytulił mnie mówić że wszystko będzie dobrze.. to jedno kłamstwo które słyszałem już tyle razy. Co prawda przytulas był czuły i tak jakby odwzajemniłem go. Wtedy podszedł do nas Rosja i chcąc nie chcąc musiał zniszczyć moją chwilę spokoju i odstresowania.- to wy już razem? :C
- może? - odpowiedziałem
- a ja już miałem plany żeby was połączyć :C żeby to była moja zasługa, nic mi w życiu nie wychodzi :C
- kochany jak się nie będziesz wtrącać to będziesz bardzo pożyteczny i jeśli to ci wyjdzie to normalnie Nobla dostaniesz
- :,DRosja odszedł od nas że spuszczoną głową i usiadł na jakiejś ławce. Rzesza postanowił też usiąść obok mnie i przytulił się do mnie. Chwile później jeden ze strażaków poinformował nas że pożar został już w pełni ugaszony tylko nie wiem po co on m i to mówił jak nie jesteśmy ślepy. Wstaliśmy więc i poszliśmy rozejrzeć się po mieszkaniu które o dziwo wcale nie było w najgorszym stanie. Udało się odzyskać dość dużą ilość rzeczy. Postanowiliśmy że spakujemy nasze rzeczy które uniknęły ognia. Wzięliśmy rzeczy potrzebne nam do wyjazdu a wtedy rzesza zadzwonił do swojego ojca. ( Rzesza mieszka w bunkrze i chuj nie chce mi się ogarniać tego syfu bo akurat mam plan na coś innego niż wwalenie do domu rzeszy xD )
* Rozmowa teljwfoniczna xD *
- witaj ojcze
- witaj.. synu?
- słuchaj, mógłbym u ciebie się zatrzymać na trochę?
- dlaczego!?
- ..mam pewne problemy
- niech ci będzie możesz przyjechać zaraz załatwię ci jakieś lokum w moim domu
- dobrze, do wiedzenia ojcze
* Rzesza rozłączył się *
- ZSRR możemy jechać
- dobra..Poszliśmy spakować bagarze do auta któremu na szczęście się nic nie stało i wyruszyliśmy w podróż do domu ojca Rzeszy.
____________
Znów jakieś gówno nie rozdział xD ale ci kolwiek jest xD nie wiem ile potrwa pisanie 10 rozdziału ale myślę że w miarę szybko ogarnę ( to w miarę szybko to tak tydzień xDDDD )
Więc papatki i dzięki wam wielkie za tą ilość gwiazdek i wyświetleń —vv—
Do następnego ! Bye~ xD
CZYTASZ
Spotkanie po wojnie - countryhumans ZSRR × III rzesza || PL
RomanceZSRR napotyka na III rzeszę który wszedł na teren większego kraju i postanawia go zaatakować lecz gdy trafia go w ramię postanawia zrobić coś innego. Związek radziecki zabiera rzeszę do swojego domu mówiąc że chce mu pomudz. Po czasie kraje sobie z...