Nowe miejsce

2.3K 70 0
                                    

Budziłem się, godzina ani miejsce nie są mi znane, nawet nie wiem co się dzieje wokół mnie. Okropnie boli mnie głowa a cały czas słyszę jakieś wrzaski, piski i inne odgłosy. Nie chce nawet otwierać oczu, nie wiem co mnie czeka po ich otwarciu. Czuję, że coś ogranicza mi ruchy, ale póki co nawet nie mam siły myśleć o tym. Czuje, że zasypiam ale nagle..... nagle ktoś wchodzi, a bardziej się skrada, słyszę delikatne kroki.

- Hej, widzę, że ktoś tu się budzi - przyjazny głos, kiedyś go chyba słyszałem. - I chyba kogoś boli też główka - kontynuował śmiejąc się.

- Ta...tak, gdzie jest....jestem? - próbowałem cokolwiek z siebie wydusić i wiem, marnie to szło.

- Można powiedzieć, że jesteś w domu, nowym domu - trochę raczej wtedy poważniał. - Widzę, że nie masz jeszcze siły, prześpij się jeszcze, wrócę za godzinkę, dwie. - dodał po czym wyszedł z pokoju lekko zamykając drzwi.

No dobra, pomyślałem, że skoro i tak nawet nie mogę wstać to zasnę aby umilić w jakikolwiek sposób sobie ten czas.

1,5 GODZINY PÓŹNIEJ 

Znowu wstałem, tym razem czułem się idealnie, nic mnie nie bolało, z początku musiałem sprawdzić czy aby na pewno żyję. Okazało się, że żyję, z jednej strony dobrze, z drugiej trochę gorzej. Jednak znowu coś ograniczało moje ruchy przez co nawet nie mogłem się rozciągnąć. Okazało się, że jestem przywiązany do każdego rogu łóżka, ręce i nogi. Czułem obtarcia w miejscach, w których byłem przymocowany. Miałem się wyrywać, ale zdałem sobie sprawę, że mi to nie pomoże a jedynie może pogorszyć sprawę.

Mój tatuś ❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz