*Gdy Padme jeszcze nie wie, że Sik jest łowcą nagród*
Anakin: To w sumie o, co chodziło?
Sik: E tam, nic ciekawego. Jakiś konflikt rodzinny czy coś z narkotykami w tle. Standard łowcy.
Anakin: A ja naprawdę uważam, że powinieneś sobie znaleźć jakieś spokojniejsze zajęcie. Może naprawdę rozważ zostanie pilotem, bo wtedy nie będę już musiał ściemniać Padme.
Padme: A wy wiecie, że słuch mam jeszcze dobry, prawda?
Anakin: ...
Sik: To ja spierdalam *ucieka z prędkością światła*
CZYTASZ
Rozmowy z Galaktyki
RandomGdzie Anakin nie wejdzie, tam Sik się wciśnie, ewentualnie dopcha się Shawnem. Czyli rozmowy naszej trójki Skywalkerów z ryzykiem błędu mózgu.