Gdy nie było na nas już suchej nitki deszcz przestał padać.
A później wyszło słońce i pojawiła się tęcza.
Wtedy zaczęliśmy płakać chyba najbardziej od kilku dni.
Każdy wiedział jak bardzo kochałaś tęcze.
To był znak od ciebie, prawda?
Chciałaś nam pokazać, że wciąż jesteś przy nas?
Czujemy twoją obecność, każdy ją czuje i proszę, nie zostawiaj nas po raz kolejny.
Pamiętam, że spojrzeliśmy w niebo i przysięgam, że cię widziałem.
Widziałem twój uśmiech.
Gdziekolwiek jesteś mam nadzieję, że jesteś szczęśliwa.
I proszę, daj nam siłę, bo naprawdę sobie nie radzimy, mimo, że minął dopiero tydzień.
- Twój, Harry x
CZYTASZ
i loved you || h.s. (kontynuacja ydlm)
FanfictionWalczę każdego dnia, ale nie daje rady. Czuję twoją obecność, jednak to nie wystarcza. Vicky, dlaczego mnie zostawiłaś? Przecież cię kochałem... - najpierw przeczytaj pierwszą część - you don't love me