5)

1.6K 117 130
                                    


𝚆𝚒𝚝𝚊𝚖 :>


CZAS I MIEJSCE  : Godzina 17, ten sam dzień, akademik- salon

Katsuki

Pieprzyć to. Jak Deku nie chce współpracować to trudno. Tak czy siak sobie z nim porozmawiam.

K- tch

Ki- Co jest Bakubro?

K- Nic.

Ki- Przecież widzę, że coś cię trapi bro. Mi możesz powiedzieć

Czerwonowłosy usiadł koło mnie na kanapie.

K- Spieprzaj

Ki- Bakubro nie bądź taki niemiły. Chcę ci tylko pomoc. Co się stało?

K- Deku się stał. Ten jebaniec zablokował mnie na wszytskich możliwych portalach.

Ki- Jak zacząłeś na niego naskakiwać to się nie dziwię

K- Ha?!

Ki- Nieważne... Może stwórz jakieś konto i do niego napisz

K- Nie będę się zniżał do takiego poziomu

Ki- Oj Bakubro musisz chociaż spróbować. Tylko tym razem nie wyzywaj go ok?

K- Nie będziesz mi mówić co mam robić

Ki- Jeśli czegoś chcesz musisz coś poświęci~

K- Tylko, że pisałem juz z fałszywych kont!

Ki- Co?

K- Już mnie ręce bolą od wymyślania nazw i pisania do tego durnia.

Żebym musiał sie tak poświęcać dla jednej rozmowy z tym nerdem. Ku*wa staczam się na dno.

Ki- To spróbuj jutro

K- tch

W salonie rozbrzmiał dźwięk przychodzącego SMS. Czerwonowłosy wyjął telefon z kieszeni i uśmiechnął się.

K- Co cie tak bawi shitty hair?

Chłopak zaczął odpisywać.

K- Ha? Ignorujesz mnie?

Ki- Nie, chwilka odpiszę tylko

O nie, tak się nie bawimy. Nie będzie mnie tu nikt ignorować.

Wyrwałem mu telefon z ręki i spojrzałem na ekran. Zdążyłem tylko zobaczyć:,, CHAT @Red_Riot/ @IzukuMidorya'', ponieważ debil odebrał swoją własność.

Dosłownie czułem jak żyłka zaczęła mi pulsować. Z całego mojego ciała zaczęła ulatywać para. Spojrzałem morderczym wzrokiem na kirishime.

K- CO TY ODPIERDALASZ KU*WA! PISZESZ Z NIM?!

Zerknąłem na jego telefon.

K- I DO TEGO WYSYŁACIE SOBIE JAKIEŚ KOTKI Z SERDUSZKAMI ZAMIAST OCZU?!? TY KU*WO ZABIJE CIE!!!

Ki- Bakubro... po co te nerwy...

K- SHINEEEEE!!!!!!

Użyłem wybuchu na czerwonowłosym. Chłopaka odrzuciło na sam koniec pokoju. Patrzyłem jak zdrajca ledwo wstaje

Ki- Co ty do niego masz? On jest naprawdę miły...

K- To tylko moja i Deku sprawa. Ty się nie wtrącaj. Nie pisz z nim więcej

Ki- Nie możesz mi tego zabronić

K- HĘ?!

Ki- Mogę z nim rozmawiać jeśli będę chciał. Tobie nic do tego.

Japie*dole jeszcze stawia się jełop.

K- Już nie żyjesz

Rzuciłem się na czerwonowłosego. Niestety s*urwiel zdążył się utwardzić.

Mo(momo) - Usłyszałam krzyki! Coś się stalo?!

Dziewczyna zbiegła ze schodów i spojrzała się w naszą stronę.

Mo- Bakugou co ty robisz?! Zostaw go!

Cycasta podbiegła do nas. Spojrzała ze współczuciem na Kirishime.

Mo- O co się pokłóciliście?!

K- Nie twoja sprawa!

Ki- Bakubro jest zły, że rozmawiam z jego dawnym przyjacielem z dzieciństwa

Dziewczyna odwróciła na mnie karcący wzrok.

K- To, że jesteś wiceprzewodniczącą nie oznacza, że masz prawo we wszystko wtryniać te swoje wielkie balony.

Nagle zabrakło jej słów gembie.

K- Idę stąd lamusy. A ty- zwróciłem się do shitty hair- nawet NIE waż się z nim kontaktować

Wkurwiony wróciłem do swojego pokoju

Pieprzyć szkołę, pieprzyć świat, pieprzyć życie, pieprzyć ludzi, pieprzyć Deku! Wszystko jest do dupy.

Po co on z nim rozmawia?! Mogłem nie pisać z jego konta. Co mnie podkusiło?!

Kur*a ...

Deku i ten zdrajca w końcu sie doigrają. Już ja im pokaże... Pożałują, że ze mną zadarli...

Jednak najpierw przede wszystkim muszę znaleźć i ostro opieprzyć tego nerda.


W następnym rozdziale:

,,Bohaterowie z całych sił próbowali opanować całą sytuację. ‚'


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Przechytrzyłam system >:3

Czytałam od góry do dołu. 

,,Moce AFO'' Bakudeku/KiridekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz