𝚆𝚒𝚝𝚊𝚖 :>
CZAS I MIEJSCE : Godzina 17, ten sam dzień, akademik- salon
Katsuki
Pieprzyć to. Jak Deku nie chce współpracować to trudno. Tak czy siak sobie z nim porozmawiam.
K- tch
Ki- Co jest Bakubro?
K- Nic.
Ki- Przecież widzę, że coś cię trapi bro. Mi możesz powiedzieć
Czerwonowłosy usiadł koło mnie na kanapie.
K- Spieprzaj
Ki- Bakubro nie bądź taki niemiły. Chcę ci tylko pomoc. Co się stało?
K- Deku się stał. Ten jebaniec zablokował mnie na wszytskich możliwych portalach.
Ki- Jak zacząłeś na niego naskakiwać to się nie dziwię
K- Ha?!
Ki- Nieważne... Może stwórz jakieś konto i do niego napisz
K- Nie będę się zniżał do takiego poziomu
Ki- Oj Bakubro musisz chociaż spróbować. Tylko tym razem nie wyzywaj go ok?
K- Nie będziesz mi mówić co mam robić
Ki- Jeśli czegoś chcesz musisz coś poświęci~
K- Tylko, że pisałem juz z fałszywych kont!
Ki- Co?
K- Już mnie ręce bolą od wymyślania nazw i pisania do tego durnia.
Żebym musiał sie tak poświęcać dla jednej rozmowy z tym nerdem. Ku*wa staczam się na dno.
Ki- To spróbuj jutro
K- tch
W salonie rozbrzmiał dźwięk przychodzącego SMS. Czerwonowłosy wyjął telefon z kieszeni i uśmiechnął się.
K- Co cie tak bawi shitty hair?
Chłopak zaczął odpisywać.
K- Ha? Ignorujesz mnie?
Ki- Nie, chwilka odpiszę tylko
O nie, tak się nie bawimy. Nie będzie mnie tu nikt ignorować.
Wyrwałem mu telefon z ręki i spojrzałem na ekran. Zdążyłem tylko zobaczyć:,, CHAT @Red_Riot/ @IzukuMidorya'', ponieważ debil odebrał swoją własność.
Dosłownie czułem jak żyłka zaczęła mi pulsować. Z całego mojego ciała zaczęła ulatywać para. Spojrzałem morderczym wzrokiem na kirishime.
K- CO TY ODPIERDALASZ KU*WA! PISZESZ Z NIM?!
Zerknąłem na jego telefon.
K- I DO TEGO WYSYŁACIE SOBIE JAKIEŚ KOTKI Z SERDUSZKAMI ZAMIAST OCZU?!? TY KU*WO ZABIJE CIE!!!
Ki- Bakubro... po co te nerwy...
K- SHINEEEEE!!!!!!
Użyłem wybuchu na czerwonowłosym. Chłopaka odrzuciło na sam koniec pokoju. Patrzyłem jak zdrajca ledwo wstaje
Ki- Co ty do niego masz? On jest naprawdę miły...
K- To tylko moja i Deku sprawa. Ty się nie wtrącaj. Nie pisz z nim więcej
Ki- Nie możesz mi tego zabronić
K- HĘ?!
Ki- Mogę z nim rozmawiać jeśli będę chciał. Tobie nic do tego.
Japie*dole jeszcze stawia się jełop.
K- Już nie żyjesz
Rzuciłem się na czerwonowłosego. Niestety s*urwiel zdążył się utwardzić.
Mo(momo) - Usłyszałam krzyki! Coś się stalo?!
Dziewczyna zbiegła ze schodów i spojrzała się w naszą stronę.
Mo- Bakugou co ty robisz?! Zostaw go!
Cycasta podbiegła do nas. Spojrzała ze współczuciem na Kirishime.
Mo- O co się pokłóciliście?!
K- Nie twoja sprawa!
Ki- Bakubro jest zły, że rozmawiam z jego dawnym przyjacielem z dzieciństwa
Dziewczyna odwróciła na mnie karcący wzrok.
K- To, że jesteś wiceprzewodniczącą nie oznacza, że masz prawo we wszystko wtryniać te swoje wielkie balony.
Nagle zabrakło jej słów gembie.
K- Idę stąd lamusy. A ty- zwróciłem się do shitty hair- nawet NIE waż się z nim kontaktować
Wkurwiony wróciłem do swojego pokoju
Pieprzyć szkołę, pieprzyć świat, pieprzyć życie, pieprzyć ludzi, pieprzyć Deku! Wszystko jest do dupy.
Po co on z nim rozmawia?! Mogłem nie pisać z jego konta. Co mnie podkusiło?!
Kur*a ...
Deku i ten zdrajca w końcu sie doigrają. Już ja im pokaże... Pożałują, że ze mną zadarli...
Jednak najpierw przede wszystkim muszę znaleźć i ostro opieprzyć tego nerda.
W następnym rozdziale:
,,Bohaterowie z całych sił próbowali opanować całą sytuację. ‚'
Przechytrzyłam system >:3
Czytałam od góry do dołu.
CZYTASZ
,,Moce AFO'' Bakudeku/Kirideku
RomansIzuku nie dostał mocy od All Mighta. Nie poszedł do UA. Nie miał mocy... do czasu... Do czasu pokonania AFO ~ Więcej dowiecie się podczas czytania :3 To nie jest Villian Deku Główny ship: Bakudeku Shipy poboczne: Kirideku Wykorzystuje postacie z Bok...