10.

1.8K 31 1
                                    

Uwaga!!rozdział 16+(nie będzie wiele takich bo cringe mnie łapie jak je pisze ale zrobie to dla was)

Pov.Lexy
Na początku stresowałam się tym pójściem do sypialni, ale Marcin powiedział, że nie musimy nic tam robić. Wiec wsm sama się zgodziłam.
L-Co robimy?
M-możemy coś obejrzeć na netflixie
L-okeeejjj ale ty coś wybierz
M-No ok ale ty masz iść po jedzenie
L-dobra,dobra ale ja i tak nic nie zjem
M-czemu?
L-Bo będę grubsza, niż jestem
M-Przecież ty jesteś najszczuplejsza na świecie
L-No chyba nie,chociażby Julia jest chudsza ode mnie
M-taaa napewno...nie gadaj, idź po jakieś chipsy i je zjesz, dla mnie jesteś idealna
L-Dobra, dziękuje że jesteś
Na te słowa Marcin namiętnie pocałował mnie w usta, co ja jak najbardziej oddałam i wyszeptałam
L-Kocham Cię
M-Ja ciebie też

Pov.Marcin
Wybrałem horror, wsm nie byłem pewny czy Lexy bardzo się boi horrorów ale jak co to ją przytulne i będzie okej. Nie liczę od Lexy na nic więcej dzisiaj to dopiero pierwsza noc i nie chcę na nią napierać.
Chwile później przyszła dziewczyna.
L-Jestem..
M-Super
Pocałowałem lekko dziewczynę
L-przyniosłam chipsy i paluszki, ale co oglądamy?
M-horror? Jak nie chcesz to nie musimy
L-nie No spoko ale masz mnie przytulać jak się będę bała
M-tak misiu
L- da fuck? Misiu?
M-No misiu, kochanie
L-ahhh Marcina, może być oglądajmy już

Pov.Lexy
Oglądaliśmy film, nie był jakiś mega straszny. Niektóre momenty były wręcz przerażajace i właśnie taki nastał.Wtuliłam się trzysta razy bardziej w Marcina i schowałam głowę między łóżko a jego ramię. Chłopak to chyba zauważył
M-hejj, wszytko okej
L-ta...akk
Z moich oczu spłynęła łza. Brunet zamknął laptop i wyłączył film
L-ejjj dlaczego to zrobiłeś?
M-bo byś później spała tu ze mną ciagle
L-a nie mogę?
M-a chcesz?
Na te słowa chłopak pocałował mnie bardzo namiętnie wręcz magicznie, całowaliśmy się tak jeszcze przez kilka chwil, aż Marcin zapytał
M-jesteś gotowa?
L-takkk
Całowaliśmy się jeszcze bardziej namiętnie, aż prawie nam brakło tchu. Chłopak zaczął ściągać swoją koszulkę, a chwile później ściągnął moją. Byłam tylko w spodenkach i bieliźnie, a brunet miał już na sobie tylko bokserki. Po chwili ściągnął mój stanik i zaczął się bawić moim piersiami na co ja cicho jęczałam, kilka sekund później byliśmy zupełnie nago, brunet wziął mnie na ręce i przyciągnął do siebie, w między czasie całowaliśmy się coraz to więcej i więcej. Marcin położył mnie na łóżko i na chwile wstał?
L-co robisz?
M-idę po gumkę
L-aaa No tak
M-chyba ze już chcesz być mamusią
L-może narazie lepiej nie
Sekundę później chłopak podszedł do mnie i położył się tak że jego język pieścił moją kobiecość, ze względu na to stałam się już cała mokra i jęczała
jeszcze głośniej, złapałam chłopaka za włosy aż w pewnym momencie to ja siedziałam na nim i zaczęłam go jak najmocniej całować. Po tych wydarzeniach chłopa usiadł i wszedł we mnie było to najlepsze uczucie na świecie. Zaczęłam jęczeć razem z chłopakiem. Po kilku chwilach takich czynów chłopak doszedł jęcząc moje imię. To był mój najlepszy seks w życiu.
M-i jak?
L-Było idealnie.
Pocałowałam chłopaka
L-idę tylko do łazienki
M-mogą z tobą?
L-idę sikać....Hahah
M-hahahha wiec dobrze.

Pov.Marcin
To był najlepszy seks w moim życiu, jak przeleciałem wiele lasek to z żadną nie było mi tak dobrze jak z Lexy było wręcz idealnie.

Skip time(ranek)

Pov.Lexy
Obudziłam się rano w objęciach Marcina, byłam tak wdzięczna Bogu za to że go mam. Jest idealny. Mimo wszytko trzeba wstać dobrej zasranej szkoły, nie jest jakaś zła ale trochę mnie denerwuje. Na szczęście mam tutaj przyjaciół i chłopaka chociaż oni mi umilają chodzenie do niej. Po chwili serio chciałam wstawać, ale zapomniałam że leżę razem z Marciem i chyba muszę go obudzić.
L-Marcin, wstajesz
M-....
Nie zadziało wiec postanowiłam go pocałować
L-już teraz wstaniesz
Pocałowałam go jeszcze raz
M-...jak się teraz nie obudzę to co dostanę
L-Marcina..wstawaj, idziemy do szkoły
M-Tak księżniczko
L-super, idę do siebie
M-aaaa, już tęsknie
L-dobra,dobra..lecę
M-a dostanę buziaka?
Pocałowałam chłopaka i poszłam do siebie

Pov.Stuu
Spałem spokojnie z Agatą, aż w końcu do pokoju weszła Lexy i nas obudziła.
S-Siemka
A-Hejjj, jak tam było z Marcinem
L-Później Ci wszytko opowiem
Powiedziała spoglądając na mnie
L-a wy nie idziecie do szkoły
J-troszkę nam się zaspało
Powiedziała Julia która akurat wchodziła do salonu razem z Kacprem.
K-Jak tam z Marcinkiem?
L-a bardzo przyjemnie, ale o to, to się pytaj Marcina
J-hahaha, musisz mi później powiedzieć
A-dobra chłopaki do siebie, musimy się ogarnąć
S-a co wy będziecie niby robić?
L-sekret
Wyszliśmy wiec z pokoju i nie mogliśmy się doczekać żeby zapytać Marcina czy coś było, niby jesteśmy facetami ale tez lubimy ploteczki

Pov. Marcin
Właśnie się umyłem i ubrałem, wtedy do pokoju weszli chłopaki.
K-ELUWINAAA!!
S-Siema Marcin
M-Siema co tak krzyczycie
Przywitałem się z nimi piątkom(taką męską)
K-i jak tam, opłacało się zostawać samemu
M-nawet bardzo..
S-uuuu czyli coś było
M-No było, było...ale teraz zbierajmy się do szkoły
K-Marcin o co chodzi, zawsze opowiadałeś o swoich laskach
S-No właśnie, co jest?
M-dla mnie Lexy nie jest jakąś lafiryndą ja raz tylko kimś ważnym i nie chce mówić wszystkiego co się dzieje między nami prywatnie.
K-No dobra,masz racje

Skip time(w szkole)

Pov.Nikola
Słyszałam, że Marcin i Lexy są razem, a ja nie mogę na to pozwolić. Muszę się jakoś na niej zemścić.
Gdy Marcin i Lexy weszli do szkoły postanowiłam go złapać za rękę i pocałować.
M-co ty znowu odpierdalasz?
N-No nie widać
L-możesz dać mu spokój, on Cię nie chce nie rozumiesz tego
N-o jeju niewiniątko się odezwało
M-Lexy..spokojnie
L-Jakie spokojnie kurwa...odwal się od niego, ile lat już próbujesz z nim być. Normalny człowiek dał by sobie już dawno spokój.
Na korytarzu rozległo się głośne ,,uuuuu"
N-ja chociaż go nie okłamuje
L- a z czym ja go okłamuje?
N-z tym, że twoja matka niby jest prawniczką, a tal naprawdę jest zwykła pracowniczką klubu
L-ah tak, a jak ten klub się nazywa?
N-No ten na Marszałkowskiej
L-wiesz co teraz cię zaskoczę moja mama nie pracuje w Warszawie i tu nie mieszka, wiec nie pracuje w żadnym klubie
Wtedy podbiegły do Lexy, Agata i Julia
J-chodź już stąd.
Pn-co tu się dzieje?
B-Bartek(kolega z klasy)
Chłopak opowiedział całą historie na co nauczycielka rzekła
Pn-Nikola..do dyrektora, a reszta do klas
Pov.Lexy
Byłam tak wściekła, już wszytko było tal dobrze, oby ona dalej się nie mściła bo nie wytrzymam.
M-Hej, Lexy nie musiałaś poradziłbym sobie z nią
L-wiem, ale chciałam oby się odczepiła
M-Oby...chodźmy już na lekcje
Złożyłam na ustach chłopaka lekki pocałunek i udaliśmy się w stronę klasy.

Siemaneczko, dzisiaj rozdział 16+ więc jak ktoś nie lubi takich to nie radzę czytać. Dziękuje za wszystkie wyświetlenia i do jutra❤️❤️
1200 słów

Najlepsze co mnie spotkało/Lexy i Marcin Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz