Pierwszy krok do wariatkowa

25 3 1
                                    

Kaczka: Cześć!

Kurczak: Hello!

Kaczka: Nie jesteśmy doświadczone w pisaniu RP. W życiu nie pisałam czegoś takiego, bo nigdy nie chciało mi się w to bawić. No, ale własne podwórko to co innego!

Kurczak: Tak, tak jak pani wyżej powiedziała, nie jesteśmy doświadczone. Ale nie jesteśmy aż tak zielone w te sprawy, żeby nic nie umieć, nie nie, drodzy przybysze. Coś tam umiemy.

Kaczka: Pamiętajcie! To, że ostrzegamy, nie znaczy, że jesteśmy głupie! To jak pisanie książki, tylko w komentarzach.

Kurczak: Właśnie tak.

Kaczka: Także witamy Was, liczymy na przyjazną atmosferę i to, że będziemy się razem dobrze bawić. A każdy pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy i pogromca uśmiechów małych dzieci trafi za karę do koszar śmier... znaczy do kąta. Nie będzie zimno, tam jest 90 stopni.

Kurczak: Mamy nadzieję, że będziecie się tu czuli jak w naszym wspólnym bagnie. :)

Kaczka: Nie zwracajcie uwagi, że ja piszę trochę więcej.

Kurczak: I na co dawałam ci tę pomidorówkę z literkami...

Kaczka: W każdym razie tylko Was witamy i informujemy, że to RP będziemy pisać z naszych własnych kont - ja jestem Zaczytanamary

Kurczak: Marynatta246, a to były wiadomości Ziemniak+

Kaczka: *poza anteną* Myślisz, że zryłyśmy im mózgi?

Kurczak: Jeśli byli na twoim koncie, to na pewno...

Kaczka: Co PrOsZę?!

Kurczak: Nic, nic... dokończ tę zupę, zaraz wychodzimy, miałyśmy przerwać ślub Luki i Marinette, musimy być wcześniej, żeby wkręcić tam Adriena.

Kaczka: Zawołam Swarleya...

Kurczak: Okay. I nie zapomnij wyciągnąć Teda ze skrzynki na listy.




To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 27, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wakacje Mistrza Fu, czyli co by było gdyby...? |Miraculous RP|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz