Zdjęłam berło i postawiłam je na podłodze .
Trzymałam je w prawej dłoni .- Cattrisse - zaczął a ja się otrząsnęłam z tego co zobaczyłam .
Berło lśniło na biało . Jakby biały płomień tkwił w środku kamienia na szczycie berła .
Po chwili światło zgasło a ja zobaczyłam znów cienie . Setki cieni .- Uważam , że jesteś kimś więcej niż każdy przypuszcza - powiedział patrząc mi w oczy .
- Kim jesteście ? - zapytałam a cienie uniosły się i stanęły .
Ta cisza jest nieznośna .
- Zapytaj lepiej kim byli - odparł Nathaniel.
Spojrzałam na niego .
- Upadłe anioły - szepnęłam i podeszłam do nich parę kroków bliżej .
Nie ruszyli się . Podeszłam jeszcze bliżej a oni się cofnęli.
- Nie podchodź - powiedział jeden z cieni jakby powiedzenie czegokolwiek było katorgą .
Wyciągnęlam rękę do cienia na przeciw mnie .
Odsunął się jeszcze bardziej i wyciągnął dłoń .POV THOR
Stanęliśmy na ziemi Vormiru .
Gdzie według legendy może znajdować się kamien duszy .
Wiem , że go tu nie ma . Ma go Catt' .
Jednak Thanos tego nie wie i napewno będzie chciał go tu szukać .-Nie widzę tu nic - powiedział Loki podchodząc do przepaści .
Odsunąłem go od niej .
Gdyby Thanos zaatakował nas teraz miałby przewagę nie do odrobienia .Rozejrzałem się po pustej przestrzeni otaczającej nas .
Oddaliliśmy się od przepaści i poczuliśmy jak ziemia pod naszymi stopami zadrgała.
Schowaliśmy się za skałą .Nacisnąłem nadajnik gdy wychylając sie na sekundę zobaczyłem idącego w stronę przepasci olbrzyma .
POV Cattrisse
Stanęłam przed otwartym na oścież oknem w moim pokoju .Poczułam zapach powietrza w heaven.
Przeszył moje ciało i wypełnił dziwną radością .Za oknem widać było chmury jakbym była gdzieś na ogromym wzgórzu .
A gdzies dalej świat zmarłych .Nie przerażało mnie to nigdy . Śmierć tuż za oknami.
Usłyszałam pukanie do drzwi .
Otworzyłam je ruchem dłoni i spojrzałam kto pukał .- Witaj Nathanielu - powiedziałam , a on się uśmiechnął nieśmiało i wszedł zamykając za sobą drzwi .
Stanął obok mnie i wziął głęboki oddech .
- Powietrze tu jest niezwykłe - powiedział powoli wypuszczając powietrze z płuc .- Nigdzie we wszechświecie nie ma takiego powietrza - odparłam patrząc na jego profil .
Przygryzł lekko wargę .
- Nie jesteś z Lokim - w jego głosie słyszałam jednoczesnie jakby chciał to oznajmić , a jednak brzmiał jakby pytał .
- Nie - odpowiedziałam.
Uśmiechnął się lekko .
CZYTASZ
Mam nadzieję, że będziesz szczęśliwy I | ZAKOŃCZONE |
Hayran KurguPo prostu mam nadzieję ,że będziesz szczęśliwy Loczku .