Cały weekend spędziłaś sama z Bakugo. Był dla ciebie wyjątkowo troskliwy, co zupełnie nie pasowało do jego wybochowego charakteru. Oczywiście nie pozwolił ci się obijać i dalej kontynuował treningi i naukę. Starał się nie krzyczeć gdy zrobisz coś źle, bo widział wtedy że jest ci przykro. W poniedziałek mieliście mieć od Aizawy ciekawą niespodzianke na lekcji...
Aizawa : W piątek odbędzie się coś ala pokaz talentów. 3 najlepsze występy zostaną pokazane na festivalu. Będziecie je przygotowywać oczywiście w parach z początku roku. Także wy zacznijcie a ja lecę w spanko.
Wpadłaś na genialny pomysł.
Y/N : Wiesz, kiedyś chodziłam na trening tańca towarzyskiego...
Bakugo : Nie bede z tobą tańczył jakiegoś wolnego chyba cię pojebalo ostro debilko.
Y/N : Czekajjjjj. I raz mieliśmy na zajęciach układ z rock and rolla.
Wyciągnęłaś telefon i pokazałaś blondynowi.
Bakugo : Ciekawe czy dam radę unieść twoje spaśone dupsko.
Y/N : Nawet Mineta umie mnie podnieś czyli nasza księżniczka ma siłę gumowej kaczuszki.
Bakusiowi dym aż poszedł uszami. Wziął cię, złapał w pasie i podniósł tak wysoko że malo nie zajebałaś głową o sufit.
Y/N : CO TY ODPIERDALASZ PSYCHOLU PUŚĆ MNIE.
Bakugo : Co księżniczka się boi hę?
Y/N : Nie poprostu nie lubie być brana na ręce przez... a zresztą co ja ci będe tłumaczyć.
Teleportowałaś was na salę gimnastyczną i zaczeliście uczyć się układu. Nie od razu wam wychodziło i trochę na siebie krzyczeliście ale przed lunchem mieliście już ogarniętą ½ układu.
Udałaś się w stronę stołówki ale coś pociągneło cię do kantorka z sprzętem gimnastycznym.
Y/N : Wtf powstrzymuj się trochę napaleńcu
Bakugo : Nie nie o to chodzi
Y/N : To o co Kaccaaaan
Bakugo : Zamknij mordę. Chciałem cię zapytać. O co chodzi z tym braniem na ręce.
...cofamy się do momentu kiedy Y/N miała 3 latka...
Szłaś z tatą i mamą na klif nad morzem. Doszliście już na skraj.
Y/N : Ale tu jest pięknie!
Tata : Y/N umiesz już używać daru?
Y/N : Jeszcze nie tatusiu a co?
Mama : Stwierdziliśmy że z tatusiem nauczymy cię jak go użyć🙂
Y/N : Ale jak? Tatuś umie wydłużać ręce a ty być niewidzialna.
Mama : Teraz
Nagle tata złapał cię w pasie i podniósł do góry. Myślałaś że jak zwykle posadzi cię na barane ale tak się nie stało.
Tata : Twoim zadaniem bedzie przeteleportować mi się na ramiona. Miłego spadania do morza niedoróbko.
Zaczął wydłużać swoje ręce. Nie widzialaś już morza ani klifu. Nagla poczułaś jak cię puszcza. Ze wszystkich sił próbowałaś aktywować dar. Udało się ale nie dokońca bo stałaś obok taty.
Mamo : Źle. Zadanie było inne. Będziesz próbiwać aż ci się nie uda, ale za każdym razem będziesz spadać dalej od nas i z wyższego miejsca. Jak się zabijesz to trudno.
Dopiero po kilkudziesięciu próbach udało się wkońvu wykonać zadanie.
...rzeczywistość...
Opowiedziałaś wszystko Bakugo. Przypominając sobie te zdarzenia łzy pociekł ci po policzu ale szybko otarłaś je żeby tylko chłopak nie zauważył. On jednak objął cię i mocno przytulił.
Bakugo : Możemy zrobić coś innego...
Y/N : Nie! Ty byś się nie zachował jak mój ojciec prawda?
Bakugo : Oczywiście że nie wogóle co to za pytanie?!
Dałaś Katsukiemu buziaka w policzek i poszłaś na lekcje zostawiając blondyna całego zarumienionego w składziku.
...po szkole...
Poszłaś z Katsukim dalej ćwiczyć wasz układ. Przy jednej z akrobatycznych figur mimo że robiliście ją z milion razy wywaliłaś się na Bakugo, a dokładniej tyłkiem na jego mordę. Naszczęście nie złamałaś mu nosa. Odskoczyłaś jak oparzona rumieńąc się przy tym niesamowicie.
Bakugo : I kto tu jest napaleńcem
Y/N : Ughhh. Emmm.... Katsuki...
Bakugo : Czego napaleńcu
Y/N : Masz mały wypadeczek.
Bakugo spojrzał na swoje spodnie. Spalił buraka i zakrywając się plecakiem pobiegł do łazienki.
===============================================
Taki soft rozdział pomysł poczęści wzięty z życia. Ogólnie cały pomysł na story był wzięty żywcem z mojego życia. Napewno przemyce jeszcze więcej smaczków. Piszcie w kom czy wstawić wam układ z rock and rolla.
Ara ara Sajonara