Lubię moją krew.
Gdy ból fizyczny
uśmierza ten wewnętrzny.Podziwiam motyle,
Bo potrafią odlecieć bez śladu.
Bezszelestnie po cichu,
Jak mój płacz bez liku.Może ja jestem motylem ?
Delikatnym, bezradnym, motylem.Byle zadrapanie ukazuje się na moim ciele dermografizmem i odpowiednim kolorem. Mnie nie boli ale tych co to widzą. Wygląda na coś bolesnego, lecz nie boli. Boli mnie to co widzę w lustrze.