Córka prezesa~BTS-J.JK

Gdzie ja jestem?

Pov. Julia

Od tamtego wydarzenia mineły dwa dni. Nawet nie myślę o tym co by się wydarzyło gdyby nie Jungkook. Od niedawna mi krążą pewne myśli po głowie. A tak dokładnie od jakiś 4 lat, kiedy byłam gnębiona w szkole za moją wagę i wygląd, bo byłam wtedy bardzo gruba, ale teraz już nie jestem. Od tamtego czasu jestem Badgirl i mam depresje. Mama mnie umawiała do psychologa jak widziała blizny od cięcia się. przestałąm już sie ciąć po 16 roku życia.  Już się nawet trzymałam żyletkę w ręku ale nie byłam w stanie przejechać po po nadgarstku. Bałam się w jakimś stopniu. 

Pewnego wieczoru z chłopakami postanowiliśmy się napić polskiej wódki, znaczy chłopacy chcieli jej spróbować. Ja już nie raz ją piłam więc...no... jak to mówią "zakazany owoc smakuje najlepiej". Wracając do wódki chłopacy się najebali w trzy dupy a wypiłam tyle samo co oni czyli ok. 0,5l na łeb oni będą mieli kaca a ja nie no cóż, jak to jeszcze powiadają " pić to trza umieć a nie". Ogólnie to wszyscy śpią bo jest 5 nad ranem a ja nie śpie bo nie umiem zasnąć. Siedze na kanapie i się zastanawiam nad swoją konsystencją i doszłam do wniosku że jestem zagrożeniem dla innych i to przeze mnie wszyscy moi bliscy mają problemy i że jak zniknę to będzie najlepsze rozwiązanie. Po tych myślach poszłam do łazienki i zrobiłam jedną kreskę po druga następną i następną. Krew się lała coraz mocniej i było jej też coraz więcej. powoli mi sie robiło czarno przed oczyma w pewnym momencie się przewróciłam i już nic nie pamiętam co było dalej....

pov. Jin 

Wstałem rano około 7 rano tak jak zawsze wstaje ale tym razem wstałem bo mnie łeb zaczął napierdalać więc chciałem iść do łazienki ( w łazience są tabletki jak coś) gdy nagle usłyszałem huk z niej. Szybko pobiegłem do drzwi i chciałem je otworzyć ale były zamknięte więc zacząłem w nie walić ale dalej nic  końcu postanowiłam je wyważyć to co zobaczyłem mnie przeraziło nasza mała kruszynka( ps. Każdy Julke nazywa kruszynka albo kwiatuszek) chciała sie zabić szybko pobiegłem po telefon do kuchni i obudziłem chłopaków w między czasie kiedy dzwoniłem po karetke. 

2 dni później

pov. JK

Odkąd mój kwiatuszek chciał się zabić nie odstępuje na krok od niej chłopacy przywożą mi ciuchy i jedzenie. Cały czas czekam aż Julia sie wybudzi. Zawsze jak obok niej jestem tak dziwnie się czuje, nigdy jeszcze takiego czegoś nie doświadczyłem, nie wiem muszę pogadać z Sugą. Zawsze mi pomaga albo doradza gdy mam jakiś problem, umie wysłuchać.Aktualnie siedze przy łóżku Julii i trzymam ją za rękę.

Jk: Julia, skarbie ty mój, proszę wybudź się już nie umiem tak czekać za bardzo tęsknie. 

Julia: G-gdzie j-ja j-jestem?

JK: Julia?! Wybudziłaś się czekaj tu ide po lekarza! I zaraz zdazwonię do chłopaków ich powiadomić że się obudziłaś ! Boże jak ja się ciesze że się wybudziłaś!

Lekarz: Dzień dobry Pani Julio jak się czujesz?

JL:  W miare dobrze.

Lekarz: Dobrze. Teraz cię zabiorę na badania.

Pov. Julia 

Ide, ide i ide takim długim tunelem i nagle widze takie jasne światło, które staje się coraz jaśniejsze. Nagle się budze w jakimś pomieszczeniu i widze koło siebie Kooka.

JL: G-gdzie j-ja j-jestem?

JK:Julia?! Wybudziłaś się czekaj tu ide po lekarza! I zaraz zdazwonię do chłopaków ich powiadomić że się obudziłaś ! Boże jak ja się ciesze że się wybudziłaś!

Lekarz: Dzień dobry Pani Julio jak się czujesz?

JL: W miare dobrze.

Lekarz: Dobrze. Teraz cię zabiorę na badania.

Po badaniach 

Lekarz stwierdził że muszę zostać jeszcze na obserwacji na jakiś tydzień albo nawet dłużej to zależy od moich wyników badań.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dzień dobry/ Dobry wieczór wszystkim wiem że rozdział miał być dawno ale nie miałam kiedy go napisać bo od niedawna zaczełam chodzić znowu na praktyki i mam dużo nauki ale w końcu dokończyłam rozdział. Postaram się częściej dodawać rozdziały ale nic nie obiecuje... Tak w ogóle to dziękuje za ponad 300 wyświetleń!!!

Dobranoc wasza Pigymiki :*