17.

1.8K 28 0
                                    

Uwaga!! Rozdział 16+
Pov.Marcin
Dziewczyna stała jak zamurowana...podszedłem do niej i ją namiętnie pocałowałem, a następnie wręczyłem torbę z prezentem.
L-wow, Marcin co to jest?
M-mały prezent
Brunetka otworzyła torbę a jej oczom ukazał się czarny, mocno wycięty, seksowny strój.
L-ouu, Marcin thank you. Nie musiałeś..
M-ale chciałem...przymierz go
L-zaraz będę mój księciu
M-już się nie mogę doczekać księżniczko
Uśmiechnęliśmy się do siebie. Amerykanka poszła w stronę łazienki się przebrać. W tym czasie ściągnąłem wszytko oprócz bielizny i ułożyłem się na łóżku, czekając na Lexy. Już po chwili dziewczyna wyszła z toalety w pięknym stroju. Byłem w niebo wzięta, czemu ona jest taka piękna.
M-wyglądasz przepięknie
L-i love you
M-me too
Było to ostatnie słowo za nim w stu procentach oddaliśmy się chwili. Jak najbardziej namiętnie pocałowałem dziewczynę, co ona jak najbardziej oddała. Całując się szliśmy w stronę łóżka w naszym pokoju. Rzuciłem dziewczynę na łóżko, pochyliłam się nad nią tak, że nasze klatki piersiowe się stykały i rzekłem.
M-jesteś idealna
L-ty jeszcze bardziej
Wbiłem się na te słowa jeszcze mocniej w usta brunetki. Po chwili magicznych pocałunków, zacząłem z Amerykanki strój i zaraz była już naga, to samo zrobiła z moim bokserkami. Podniosłem dziewczynę i posadziłem na szafce. Zacząłem macać jej idealne piersi na co ona jęczała
L-oh..oh
M-jesteś przepiękna
L-ohh...kocham cię
Po chwili przeniosłem dziewczynę na materac. Wstałem założyłem gumkę i wpiłem się w szyje Lexy. Zacząłem lizać jej sutki i schodzić coraz niżej. Brunetka stawała się coraz bardziej mokra, co mnie tylko podniecało. Po wylizaniu jej całego ciała, doszedłem do jej kobiecości. Zacząłem moim językiem pieścić jej kobiecość. A moja piękność nadal jęczała coraz to głośniej i głośniej. W między czasie dotykałem biust dziewczyny. Po skończonej zabawie. Lexy usiadła na mnie, a ja w nią wszedłem zaczęliśmy razem jęczeć.
L-ohh..ohhhh..jesteś taki idealny
M-ohhh...ohhh..a ty idealnie ciasna
L-mam nadzieje że to dobrze ahh
M-nawet bardzo dobrze..ohh
Potem dziewczyna już nic nie odpowiedziała, w pewnym momencie to ja leżałem na dziewczynie i coraz bardziej intensyfikowałem swoje ruchy. Po chwili doszedłem najwspanialsze uczucie jakie kiedykolwiek przeżyłem..powoli wyciągnąłem swojego przyjaciela z jej kobiecości..a dziewczyna rzekła.
L-mogę dokończyć to co zaczęłam
M-oczywiście😏
Ułożyłem się wygodnie, a dziewczyna zaczęła schodzić jeszcze niżej, w między czasie lizała moją klatkę piersiową na co ja jeszcze bardziej się podnieciłem, nareszcie doszło do mojego przyjaciel
L-a jakiego chcesz loda
M-najlepszego jakiego potrafisz
Dziewczyna zaczęła lekko mnie po nim masować, aż włożyła go do ust, zaczęła go ssać, całować i lizać po chwili zabawy, oboje ułożyliśmy się obok siebie w łóżku a ja jak najmocniej pocałowałem dziewczynę, co jej się podobało
M-to było chyba moje najlepsze przeżycie
L-moje też...jesteś idealny. Musimy to kiedyś jeszcze powtórzyć
M-może teraz?😏
L-nie mam już siły..idziemy się wykapać?
M-kąpanie z tobą to sama przyjemność
L-ohhh miło mi
Umyliśmy się, podczas brania prysznica kilka razy otarłem się o Lexy na co cicho jęczała. Po tym wszystkim usunęliśmy przytuleni do siebie z głową pełną wspaniałych myśli, a zarazem odczuciem spokoju i ekscytacji.

Pov.Lexy
Obudziłam się w objechać Marcina, to co się wczoraj wydarzyło naprawdę było wspaniałe. Cieszę się że go mam i możemy sobie ufać, a tak poza tym jest wspaniały w łóżku. Jest teraz godzina 9, więc dość wcześnie, ale jak wstaniemy później nie zdążymy na śniadanie. Postanowiłam obudzić chłopaka i się ogarnąć.
L-Marcin..wstawaj
M-ooo hej kotek, chcesz powtórkę z nocy
L-jak najbardziej ale nie teraz, wstajemy na śniadanie
Chłopak zaczął mnie całować po szyi i robić malinki
M-przecież śniadanie nie ucieknie
L-właśnie, że ucieknie
W tym momencie chłopak zrobił mi wielką malinkę na szyi. Jak najszybciej pobiegłam do toalety do lustra zobaczyć ślad na mojej szyi. W pewnym momencie podszedł do mnie Marcin przytulając mnie w talii i całując dalej
L-patrz co zrobiłeś
M-to jest tylko malinka, przecież masz więcej takich na brzuchu na przykład
L-ale nie chodzę z gołym brzuchem przy innych a szyje mam nie zakrytą
M-przecież wszyscy wiedzą że jesteśmy razem
L-ale nie każdy musi wiedzieć o tym co robimy w sypialni
M-dobra, dobra i tak pewnie nas słyszeli
L-właśnie zapomniałam,o szlak ale wstyd
M-nie martw się niech wiedzą że jesteś moja
Na te słowa uśmiechnęłam się do chłopaka na co ten mnie delikatnie pocałował.
L-ogarniamy się?
M-chyba musimy hah
Ubrałam czarę dresy i czary top, wyprostowała włosy, pomalowałam się i byłam gotowa. Do tego miałam jeszcze Air force. Marcin ubrał czarne dresy i bluzę z jakimś nadrukiem. Do tego czarne yezzy i byliśmy gotowi na śniadanie. Zeszliśmy do naszego profilaktycznego salonu, w którym byli już Błońscy.
K-i co jak tam nocka, trochę głośno było u was
L-fuck you Kacper, nic nie robiliśmy
Marcin popatrzał na mnie pytającym wzrokiem
L-ahhh dobra, ale ty robisz to samo z Dżulią i Ci tego nie wypominam
S-co kto robi
K-nie ważne
J-No właśnie, chodźmy na to śniadanie

Pov.Kacper
Chciałem trochę zdenerwować Lexy ale wsm ja z Julią robimy to samo. No samo życie, co mam zrobić. Trochę im podokuczałem i poszliśmy na śniadanie wszyscy razem. Narazie mamy trochę wolnego od szkoły, bo każdy ma już za sobą egzaminy narazie. Wiec postanowiliśmy zostać to do środy albo czwartku i tak spędzamy razem czas, a tak to się możemy jeszcze na basenach posiedzieć.

Pov.Stuu
Każdy zjadł coś na śniadanie i poszliśmy w stronę naszego domu, żeby wymyślić co porobić. Dziewczyny chciały iść na zakupy a my nie koniecznie więc umówiliśmy się że ona idę na sklepy, a my będziemy w bilardowni w hotelu.

Pov.Julia
Idziemy z dziewczynami zaraz na zakupy każda z nas się jakoś ubrała. Chce sobie kupić coś ładnego ale mam nadzieje że zatrzymamy się gdzieś na plotki, bo u Marcina i Lexy chyba się grubo dzieje.

Pov.Agata
Cieszyłam się ze idziemy na zakupy. Ostatnio spędzaliśmy czas wciąż z chłopakami. Myśle ze kupię sobie jakieś ładne ubrania, ale oprócz tego jeszcze się podpytam co u nich

Pov.Lexy
Nie byłam wielką fanką pomysły iście na zakupy ale nie mogłam odmówić, ogarnęłam się i poszłam do salonu czekać na dziewczyny, po chwili wszystkie wyszliśmy i udałyśmy się w stronę miasta.

Siemaneczko ziomeczki, dzisiaj jest rozdział 16+ więc nie polecam czytać jak ktoś nie lubi. Dziękuje wam za wszystkie wyświetlenia i do następnego rozdziału.❤️❤️
1073 słowa

Najlepsze co mnie spotkało/Lexy i Marcin Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz