zapomniał...

646 49 80
                                    

Obiecałam (Hubert ma 17 urodziny jak coś, a Karol na potrzebę ff ma 18 lat xD)

Pov.Huberto

Dziś 7 grudnia czyli moje urodziny! Wstałem z łóżka przebrałem się i zszedłem na dół, by zjeść śniadanie. W kuchni spotkałem moja rodzicielkę, która zaczeła mnie tulic i składać mi życzenia.

-już mamo starczy- zaśmiałem się

-po twój prezent pojechał tata więc dostaniesz to nieco później skarbie.

-okej!- zajrzałem do lodówki i wyciągnąłem z niej mleko

Do miski nasypałem płatek i nalałem mleko. Z gotowym śniadaniem poszedłem do swojego pokoju. Usiadłem przy biurku i chwyciłem za telefon.

Pełno życzeń na instagramie od widzów. Parę na messengerze od przyjaciół i znajomych. Zauważyłem że nie ma życzeń od jednej osoby. Od osoby na której mi zależy. Od mojego najlepszego przyjaciela, który jest najważniejszy w moim życiu. Od Dealera.

Wszedłem w naszą konwersacje. Aktywna/y teraz.

Zapomniał?...

Nie ma mowy że zapomniał. Przecież nawet gdyby zapomniał to powiadomienie z Facebooka by przyszło co nie? To czemu nie napisał?  Nawet głupiego "hej Damian" nic.

Przełkołem ostatnie płatki w misce i położyłem się na łóżku. Może do niego napisać? Może coś się stało. Zachowuje się jak jakaś zakochana nastolatka.

"Hej stary, co robisz?" napisałem.

Wysłałno.

Odczytał.

Pisze.

Moje serce zaczęło nic szybciej i mocnej. Co się ze mną dzieje?

"Siema, zajęty jestem napiszę późnej"

Kurwa.

"Oł... okej to nie przeszkadzam"

Teraz nawet nie odczytał. Zachciało mi się płakać. Nie wiem czemu. Tak bez powodu. Odłożyłem telefon, a moje ręce wylądowały na mojej twarzy. I chyba zasnąłem.

*Time skip*

Usłyszałem dźwięk otwierania drzwi. Odruchowo wstałem do siadu.

-spałeś?- zapytał mój tata

-mhm... coś się stało?- spytałem przeciągając się

-prezent mam- zza pleców wyciągnął pudełko i misia

-aww dziękuje- przytuliłem go

-od mnie i od mamy, coś się stało jakiś smutny jesteś- zapytał

-spałem przecież- zrzuciłem na sen

-okej okej, ma przyjść ktoś?

-nie, raczej- usiadłem na łóżko z prezentem

Kiwnoł głową po czym wyszedł. Miś jak miś zwykły, nawet duży. Kocham pluszaki, przytuliłem go. Otworzyłem pudełko. Była tam kartka i bluza. Ominołem bluzę i wzięłem do ręki kartkę. Życzenia i 200zł.

Powiadomienie z telefonu.

Szybko odłożyłem rzeczy i rzuciłem się do telefonu.

Wiadomość od Karola.

Uśmiechnąłem się do telefonu.

"Jak tam?"

Nadal życzeń brak...

One shoty DxDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz