rozdział 14

21 0 0
                                    

Perspektywa Billa

Następnego dnia wraz z braćmi wprowadziłem plan zemsty na naszym najmłodszym bracie. Muszę przyznać, że Harry na prawdę nam pomógł z tą karteczką. I jestem ciekawy czy to nam się uda. Gdy dotarliśmy do pokoju Rona. To okazało się, że ten jeszcze śpi. A po minach innych dobrze wiedziałem, że mają takie same zdanie co ja. Że to odpowiedni moment to zrobienia zemsty i ustawienie kamer żebyśmy widzieli minę Rona gdy ujrzy się w lustro. Wszyscy będziemy oglądali filmik w posiadłości Potterów. Na szczęście już wczoraj Harry wszystkich zaprosił i kupił popcorn. Dlatego też zapowiada się ciekawy dzień. 


Perspektywa Harry'ego

Gdy wszyscy przybili to od razu zajęli miejsce. Będąc ciekawi o co może chodzić, ponieważ tylko wtajemniczeni wiedzą co wczoraj miało miejsce. Za zgodą Lavender, Bill wszystko wyjaśnił. I zaczęliśmy oglądać film. Moja żona domyśliła się że musiałem dać jej bracią zaklęcie zmiany płci. Co spowodowało, że wszyscy zaczęli się od razu śmiać. A ja zacząłem się zastanawiać czy będzie dobrze. Tak samo jak i reszta. 


Narrator

Gdy tylko Ron pojawił się w łazience i siebie ujrzał. To od razu się domyślił o co chodzi. I był związku z tym cały czerwony. A mi się chciało z tego śmiać. Wiedząc, że na pewno będzie bardzo wesoło. Jak się okazało, to wszyscy mieli rację. Bo ten gdy wyszedł z łazienki to był jeszcze bardziej załamany co oznaczało, że posiada wszystko co kobiety i zaczął klnąc z tego powodu. Co spowodowało, że wszyscy jeszcze bardziej zaczęli się śmiać. Gdy przestali to pojawił się liścik który napisali do niego bliźniacy że to jest zemsta. I będzie ona trwała aż dwa tygodnie. I nikt nie będzie mógł zdjąć zaklęcia. Po tych wiadomościach film się skończył. I wszyscy dopiero zaczęli się śmiać.


Perspektywa Ginny

Po tym jak goście wrócili do siebie. To ja musiałam przyznać, że zemsta była cudowna. A mina mojego brata bezcenna. Już się nie mogłam doczekać co będzie dalej. A po minach innych wiedziałam, że mają tak samo. A moja rodzicielka nawet skomentował, że może teraz w końcu Ronald zmądrzeje. W co niestety wraz z innymi wątpię. Ale nie powiedziałam jej tego na głos. Aby ją nie ranić. Po jakimś czasie udaliśmy się do jadalni na kolację. A później spać.


Perspektywa Rona

Ja nie wierzę, że mi to zrobili. Przecież jesteśmy braćmi. Wiem, że może trochę przesadzili. Ale sam fakt, że nie powinni tak robić. Nie mogę zrozumieć czemu moja matka im w tym nie przeszkodziła. Tak samo jak i ojciec. Jak się dowiem to na pewno się na nich zemszczę. Z takimi myślami cały dzień chodziłem do pokoju. I zastanawiałem się również jak ja mam funkcjonować przez te dwa tygodnie. Z takimi myślami i załamany udałem się spać aby o tym nie myśleć. 

W świecie magii zło nigdy nie śpi (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz