#1

195 17 6
                                    


Od jego śmierci już nic nie było takie same.. codziennie mi go brakowało, jego szczerego uśmiechu i dość specyficznego usposobienia

Tego jak leżałem z nim dniami i nocami opatuleni kocem oglądając „Atlas Chmur"
z rozmyśleń wyrwała mnie przyjaciółka po fachu
*kawalek rozmowy*
-Keiji wszystko w porządku?
-Tak to po prostu.. zamyśliłem się
*koniec urywku*
Tak zostałem lekarzem nie, nie z woli rodziców to była jedna z niewielu rzeczy, których przypominała mi o Bokuto-san..
Musiałem się zabrac do pracy

Sam dzień był męczący od razu po robocie pojechałem do domu, już od roku mieszkam sam
Nieważne, dawno tu nie sprzątałem, nie przeszkadzało mi to nigdy
na szczęście w pokoju był trochę mniejszy bałagan

Usiadłem na łóżku i włączyłem telewizje wpajając wszystkie fakty i bzdury, ściskałem pilot bardzo mocno bo coś nie dawało mi spokoju
Szybko sięgnąłem za łóżko i wziąłem szalik który Bokuto tak kochał..

Siedziałem sobie załamany, słuchałem  nagrania z życzeniami od niego które dostałem 2-3 lata temu

W pewnym momencie coś we mnie pękło i nie wiedziałem co ze sobą zrobić . . .
Łzy zaczęły mi spływać niczym wodospad a jedyne co potrafiłem to wtulić się w szalik...

Dzisiaj.. dzisiaj była rocznica od kiedy go ze mną nie ma na tym świecie...

Ja tylko chciałbym być z nim..
Móc przytulać i oglądać filmy nocą..
Patrzeć na niego gdy już prawie spałem..
Gdybym mógł go tylko zobaczyć dotknąć cokolwiek..

Stałem za barierką, wiatr był lekki co i tak nie przeszkadzało szalikowi który wiał w ta samą stronę

Bokuto czekaj na mnie...

Moje oczy się rozszerzyły jednak dalej oddałem się spadaniu, po chwili usłyszałem trzask i straciłem przytomność.

Widziałem światełko.. byłem blisko
Otworzyłem oczy a tam widok mojego balkonu z dołu i ja leżący.. po chwili ujrzałem ten piękny uśmiech w jego oczach

Wreszcie mogliśmy być razem
———————————————————-

Bokuaka „In another life" // Dobre zakonczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz