Ja:Mówiłam że fajnie będzie się bawić w pedofili? *robi zjebaną minę i wywala się w krzaki* cholera
Steve:Po pierwsze język! A po drugie nie jesteś nawet pełnoletnia więc jak niby masz-
Ja:No nie jestem, ale za to ty jesteś aż za bardzo pełnoletni, więc pożyczę sobie od Ciebie kilka cyferek
Steve:
Steve:Czuje się młodszy...
Sam który siedzi na drzewie:Widzisz?! Bawią się w pedofili bez nas! Tak nie można
Clint odkładając lornetkę:Ej Barnes bo...Sam.
Sam:No?
Clint:Zgubiliśmy Barnesa...O MÓJ BOŻE M ZNOWU ZGUBILIŚMY BARNESA!!
Sam:...TO NAJLEPSZY DZIEŃ W MOIM ŻYCIU!!
Clint:Steve nas zabiję! Jezu! A jak mu włos z głowy spadnie?! Albo co gorsza ząb! Gdzie moja taśma? Przyda się
Sam:*tańczy taniec zwycięstwa* W końcu! *zlatuje z drzewa*
Clint:*biegnie szukać Bucky'iego*
Bucky:*mija Clinta na drabince wchodząc z watą* Ej Wilson czemu Clint mnie szuka? Wilson? Sam? Halo? I znowu mnie zgubili *-*
CZYTASZ
2 część talksów avengers
Humorautorskie yey cieszmy się! *udawane krzyki zachwycenia* taaaak jest druga część, gdzie żelaska latają, tarcze łamią prawa fizyki, ale kogo to obchodzi skoro każdy ma wyjebongo? tak dla wiadomości Peter=Peter Parker Quill=Peter Quill Dziękuje za prz...