'.~ B. L. ~.'
Bellatriks zawsze wiedziała że jest stworzona do czegoś wielkiego. Nie chciała mieć błahego i prostego życia, wiecznie potrzebowała dreszczu adrenaliny, żądzy władzy. Może i wiedziała że robi straszne rzeczy, ale nie przejmowała się tym to ją tylko napędzało. Robiła straszne rzeczy, ale trzeba przyznać że były one wielkie.
Już jako mała dziewczynka wyróżniła się od innych. Nie była banalna. Była inna. Dla innych może czasami dziwna.
Gdy inne dziewczynki zajmowały się dopasowaniem odpowiedniej kokardy do sukienki, Bella zastanawiała się jaką klątwę użyć na jakimś niewinnym zwierzęciu które złapała w ogrodzie.
była przerażająca jako dziecko, a to dopiero początek.
Zawsze niedoceniona przez rodziców. Dlaczego ?
Bo nie chciała nosić ciasnych gorsetów i zawsze wyglądać perfekcyjnie jak Narcyza czy Andromeda.
Jedyne co była wstanie kochać była czarna magia.
Gdy dla innych dziewczyn największą radością było zostanie zaproszoną na Bal przez swojego adoratora, dla Belli największym szczęściem było gdy po raz pierwszy udało się jej użyć zaklęcia Avady Cadavry.
Przez pewien czas Bella myślała że nie ma osoby która podzielałaby jej zamiłowanie i szczęście.
Myliła się był ktoś taki.
I przez niego była doceniana, nawet bardzo
- Wspaniale Bellatriks
Ona stała mu się podwładna, on stał się jej ideałem, jej pasją
Dlatego została mu wierna do końca życia
Była wstanie zrobić dla niego największe przerażające szaleństwo
................
KONIEC ROZDZIAŁU
CZYTASZ
Love was a diuty | Kobiety z rodu Black (w remoncie)
Fanficwomen for whom love was a duty | krótkie historie kobiet z Rodu Blacków KSIĄŻKA W REMONCIE remont skończony w pierwszych 4 rozdziałach