Siedziała pochylona nad pergaminem, gorączkowo notując swoje myśli na temat 4 wojnie goblinów. Zamyślona zapisywała kolejne zdania, bezwiednie przygryzając dolną wargę. Co chwilę odgarniała za ucho niesforne loki, które opadały na długi zwój pergaminu. Dziewczyna była tak pogrążona w swoich myślach, że nie zwracała uwagi na to co się dzieje na około niej. Dlatego, gdy usłyszała delikatne, męskie chrząknięcie dopiero po chwili uniosła buzię do góry od razu natrafiając na tęczówki koloru głębokiego granatu. Jej własne oczy lekki się rozszerzyły, dosłownie na ułamek sekundy, a policzki pokryły się bladym odcieniem różu, gdy zorientowała się, że chłopak coś do niej mówi.
- Przepraszam..możesz powtórzyć?- zapytała lekko odchrząkając.- Zamyśliłam się..
- Czy będzie Ci przeszkadzać jak się przysiąde?- powtórzył spokojnie ślizgon, uśmiechając się delikatnie.- Wszędzie jest pełno uczniów, a potrzebuje coś w spokoju przestudiować.
- J-Jasne.. siadaj.- wyjąkała szybko robiąc miejsce przy stoliku. Zaraz Teodor usiadł na przeciwko niej, kładąc dwie ciężkie księgi na drewnie. Posłał jej kolejny lekki uśmiech, po czym zaczął czytać pierwszą książkę. Hermiona przez chwile przyglądała się Nottowi, by zaraz powrócić do pisania eseju. Oczywiście co kilka minut łapała się, że jej wzrok ucieka do siedzącego przed nią chłopaka. Spod długich rzęs obserwowała jak w zamyśleniu wertuje kolejne strony lektury, przygryzając wewnętrzną stronę policzka co widziała po napięciu mięśni. Lekka zmarszczka pojawiała się miedzy gęstymi brwiami, gdy coś go zaszokowało? Zaciekawiło?
- Coś mam na twarzy?- zapytał swoim przyjemnym głosem, gdy zaskoczona drgnęła widąc te dwa granatowe, bezdenne tunele, które ją pochłaniały. Od razu zawstydzona spuściła wzrok na swoje drobne dłonie zaciśnięte na blacie. W głowie szybko przekalkulowała wszystkie za i przeciw.
- Co czytasz?- spytała cicho, przy czym czuła jak rumieńce na jej policzkach się pogłębiają. Chłopak pokazał jej tytuł powieści "Transmutacja zaawansowana, łączenie przedmiotów". Przełknęła gule w gardle, która nagle się tam pojawiła.
- Szukam..szukam zaklęcia, które łączy dwa przedmioty w jeden.
- Po co ci ta wiedza?- lekko zmarszczyła brwi. Czuła jak po odsłoniętym karku przebiega dreszcz.
- Mam pamiatki, które chciałem połączyć razem, ale nie wiem jak to zrobić.- powiedział po głębszej chwili, gdu jej serce wykonywało salta.
- Z takimi zaklęciami jest zawsze problem. Nie wiadomo czy przedmioty się scalą na dłuższy czas. Potrzeba dużej biegłości w transmutacji i sporego potencjału magicznego.- wytłumaczyła cichym, lekko drżącym głosem.- Takich zaklęć jest sporo..wszystki zależne jest od materii.
- Jest szansa, że uda mi się odgadnąć jakie zaklęcie zostało użyte na danym przedmiocie?
- Możesz próbować, ale możesz przypadkiem zniszczyć obie rzeczy.
- Nie..to nie może się zdarzyć.- szepnął do siebie. Przez chwile nerwowo stukał palcami o blat, by zaraz przeczesać czarne włosy.
- W "Transmutacji elementarnej" masz zaklęcia, które mogą Ci pomóc. Ukażą drugi przedmiot, który został zaklęty.- powiedziała wrzucając rzeczy do torby. Widziała jak chłopak ukazał jej swój przepiękny uśmiech od którego serce waliło jej jak oszalałe.
- Dzięki. Zaraz to sprawdzę.
- Pamiętaj..czasami czarodzieje daja hasła zabezpieczające przedmioty. Bez tego nic nie zrobisz.- rzuciła, po czym ruszyła do wyjścia modląc się o to, żeby już nic nie powiedzieć do chłopaka.
- Dzięki Granger!- zawołał za nią. Rzuciła mu uroczy uśmiech przez ramię i czmychnęła za drzwi. Nie wiedziała, że w tym samym momecie dzieją się dwie rzeczy. Teodor z uporem maniaka odtwarzał w myślach całą rozmowę i wyraz twarzy dziewczyny, który wydawał mu się cholernie znajomy. Czyżby popadał w paranoję i widział Kopciuszka w każdej dziewczynie z Hogwartu? Z drugiego końca biblioteki, zza regału wysuneła się dziewczyna z mocno wściekłą miną. Mląc w ustach przekleństwo zerkała lawendowymi oczami od drzwi, gdzie zniknęła gryfonka do siedzącego przy stoliku ślizgona.
Granger...szykuj się na wojnę..przemknęło jej przez myśl.👑
Dzisiaj rozdział króciutki, bo jestem w okresowej nieformie 😞 ale nie chciałam was zostawić z niczym, więc coś tam mini powstało.
Do następnego napisania! ❤
Zapraszam w środę 💚