***następny dzień rano, około godziny 7:30***
Pov. Mitsuchide
Jak zwykle wstałem około siódmej rano, aby zdążyć się uszykować i obudzić Zena.
Obudzenie bezproblemowo naszego Księcia graniczyło z cudem.
O dziwo, kiedy wszedłem do jego komnaty był już uszykowany.
Zapytałem się co się stało, że tak szybko wstał.-Chcę szybko zrobić robotę oraz zrobić niespodziankę Shirayuki- powiedział białowłosy.
Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie zapytał co szykuje. (B3)
Ponoć chce pojechać z Shirayuki do Lyrias odwiedzić przyjaciół, w końcu dawno się nie widzieli.Pov. Zen
Wszystko juz gotowe do drogi, teraz tylko przekonać mojego brata...
Mam nadzieję, że mnie zrozumie,
w najgorszym wypadku mógłbym uciec. Niestety ten plan nie miałby szczęśliwego zakończenia dla mnie jak i dla czerwonowłosej.Gdy wszedłem do komnat Izany akurat przeglądał jakieś mapy. Jednak, gdy tylko mnie zobaczył od razu odłożył mapę i spytał:
-Z jakiej okazji przychodzisz do mnie w trakcie pracy?-
Nie ukrywam byłem trochę (bardzo) zestresowany, to była ważna chwila.
- Chciałbym pojechać na dwa dni z Shirayuki do Lyrias odwiedzić jej przyjaciół. - odrzekłem
-Czyli tak jak myślałem. Niech Ci będzie tylko bez żadnych kłopotów.-powiedział.
Oczywiście bardzo mu podziękowałem, nie umiałem opisać jak bardzo szczęśliwy byłem.
**************************
Gdy Shirayuki skończyła pracę w gabinecie zielarzy udała się do swojej komnaty, aby się przebrać i trochę odpocząć. Po chwili do jej komnaty wszedł Zen i powiedział, że ma dla niej niespodziankę oraz, aby się uszykowała.---------------------------------------------------------
Witam ponownie!
Mam nadzieję, że rozdział Wam się spodobał.
Do zobaczonka w następnym!
CZYTASZ
~Can I think that I am important to you?~(Zenyuki)
RomansJak potoczyły się dalsze losy Shirayuki i Zena? Czy zaszły jakieś zmiany w ich relacji? Zapraszam do przeczytania!