Rozdział 2

132 12 4
                                    

***następny dzień rano, około godziny 7:30***

Pov. Mitsuchide

Jak zwykle wstałem około siódmej rano, aby zdążyć się uszykować i obudzić Zena.
Obudzenie bezproblemowo naszego Księcia graniczyło z cudem.
O dziwo, kiedy wszedłem do jego komnaty był już uszykowany.
Zapytałem się co się stało, że tak szybko wstał.

-Chcę szybko zrobić robotę oraz zrobić niespodziankę Shirayuki- powiedział białowłosy.

Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie zapytał co szykuje. (B3)
Ponoć chce pojechać z Shirayuki do Lyrias odwiedzić przyjaciół, w końcu dawno się nie widzieli.

Pov. Zen

Wszystko juz gotowe do drogi, teraz tylko przekonać mojego brata...
Mam nadzieję, że mnie zrozumie,
w najgorszym wypadku mógłbym uciec. Niestety ten plan nie miałby szczęśliwego zakończenia dla mnie jak i dla czerwonowłosej.

Gdy wszedłem do komnat Izany akurat przeglądał jakieś mapy. Jednak, gdy tylko mnie zobaczył od razu odłożył mapę i spytał:

-Z jakiej okazji przychodzisz do mnie w trakcie pracy?-

Nie ukrywam byłem trochę (bardzo) zestresowany, to była ważna chwila.

- Chciałbym pojechać na dwa dni z Shirayuki do Lyrias odwiedzić jej przyjaciół. - odrzekłem

-Czyli tak jak myślałem. Niech Ci będzie tylko bez żadnych kłopotów.-powiedział.

Oczywiście bardzo mu podziękowałem, nie umiałem opisać jak bardzo szczęśliwy byłem.

**************************
Gdy Shirayuki skończyła pracę w gabinecie zielarzy udała się do swojej komnaty, aby się przebrać i trochę odpocząć. Po chwili do jej komnaty wszedł Zen i powiedział, że ma dla niej niespodziankę oraz, aby się uszykowała.

---------------------------------------------------------

Witam ponownie!

Mam nadzieję, że rozdział Wam się spodobał.

Do zobaczonka w następnym!



~Can I think that I am important to you?~(Zenyuki) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz