Epilog

172 7 34
                                    

* HENRYK *

- Dark idź! Pamiętaj że zawsze cię kochałam i będę dalej! Idź proszę cię! - Gdy Angela to krzyknęła popadałem w rozpacz choć nie ukazałem tego, wybiegłem z pomieszczenia, parę metrów od budynka usłyszałem strzał, to już koniec... Pobiegłem znów do budynku zobaczyć choć ostatni raz  Angelę

* ANGELA *

Padł strzał, myślałam że to koniec tak jednak nie było, szybko nacelowałam broń na niego i jest już po nim... Zabiłam właśnie człowieka

- Angela! - Krzyknął Henryk widząc mnie na podłodze

- Zabiłam go... Zabiłam człowieka - Powiedziałam płacząc

- Ważne że ty żyjesz - Próbował mnie pocieszyć

- Tak ale... On nie żyje - Powiedziałam - Henryk... Ja nie chcę już być Lady Fox

- Co ty mówisz? - Spytał smutny Henryk

- Poprostu chce wyjechać z miasta, przemyśleć wszystko, dlatego nie chce być już Lady Fox - Powiedziałam

- W sumie się nie dziwię, miałem podobnie jako Niebezpieczny - Uśmiechnął się Henryk - Chcesz tak poprostu wyjechać czy jakoś coś zrobisz żeby mieszkańcy nie myśleli że poprostu tak odeszłaś?

- Zrobimy pogrzeb, powiesz że na ostatniej misji zabili się nawzajem ja z Gareth - Powiedziałam

- Okej... - Powiedział - Zmieńmy się w cywile i idźmy do kryjówki

I się zmieniliśmy, zostawiliśmy tu to ciało a sami poszliśmy do kryjówki

Wchodząc wszyscy odrazu do nas się zbiegli

- Co jest? - Spytała z przerażeniem Piper

- Gareth nie żyje, Angela odchodzi - Powiedział Henryk

- Co?! - Krzyknęli wszyscy ze zdziwieniem

- Czekaj dobrze usłyszałem - Zaczął Alex - Chcesz odejść?

- Tak... Wyjeżdżam na pewną chwilę żeby wszystko to sobie ułożyć - Powiedziałam

- A co z Lady Fox? - Spytał Jasper

- ,,Umiera'' tak jak było ze mną jako Niebezpieczny - Powiedział Henryk

- Będzie mi cię brakowało u boku - Dodał z drobnym uśmiechem Henryk

- Mi ciebie też - Uśmiechnęłam się

- To cooo... Ostatni wspólny misiaczek? - Spytał Niepewnie Jasper

- Jasne - Uśmiechnęłam się

Wspólny misiaczek to ostatnia rzecz która mnie raduje

* W dniu pogrzebu Lady Fox oczami Henryka*

To ten dzień, dzień w którym całe Sąsiadowo i niektórzy mieszkańcy Swellview przyszli na pogrzeb Lady Fox... A z wielkim żalem będzie mi to przyznać/powiedzieć że kawałek mojej dziewczyny już nie ma, wszyscy już siedzieli na miejscu, nawet Kapitan przyjechał wraz z Danger Force
Czas wyjść i pożegnać Lady Fox

- Witam, mieszkańców - Wszedłem i się przywitałem - Zebraliśmy się tutaj żeby uczcić pamięć na temat Lady Fox, parę słów odemnie, Była świetną dziewczyną, pomocniczką, mimo że nie raz nam się nie układało byliśmy dla siebie nawet w najgorszych sytuacjach, gdy usłyszałem strzał całe moje serce padło na malutkie kawałki, gdy przyszedłem było już za późno... Przepraszam ale dalej nie mogę mówić

Szybko zbiegłem ze sceny i schowałem się gdzieś gdzie nikt nie widzi mojej przemiany, wróciłem już jako normalny obywatel

- I jak? - Spytałem

- Szczerze dziwnie się czuję, ale przemówienie było przepiękne - Podeszła do mnie Angela i mnie pocałowała

- Takie chciałaś?

- Tak, choć nie myślałam że będę jeszcze żywa na swoim pogrzebie - Zaśmiała się

- Czas rozpocząć nowy rozdział w życiu? - Spytał Ray podchodząc do nas

- Pewnie tak - Uśmiechnęła się

- Gdzie jedziesz? - Spytał Miles

- Chyba polecę do rodziny w Paryżu czyli do Europy - Powiedziała Angela - Tam będę się opiekować dzidziusiem

- Kogo dzidziuś? - Spytała Lena

- Marleny - Uśmiechnęła się

- Tej co miała ostatnio ślub? - Spytałem

- Miała mieć, ale przełożyli na za dwa lata bo chcą żeby im malutka nie rozrabiała aż tak - Powiedziała

- Alex też jedzie? - Spytał Bose

- Nie, zostaje tutaj żeby pilnować parę osób - Zaśmiała się Angela patrząc na mnie

- Prędzej to ja jego będę pilnował - Zaśmiałem się

- Kto kogo będzie pilnował? - Do nas podeszli Alex, Piper, Char i Jasper

- Ja dziecko - Powiedziała Angela śmiejąc się - Ej a może Alex niech zostanie nowym pomocnikiem?

- Nie! - Krzyknęliśmy obojga, Ja z Alex'em

- Wiedziałam - Zaśmiała się

* ANGELA *

Od tego pogrzebu minęło kilka godzin, cała nasza ,,załoga'' poszła jeszcze do Kryjówki Dark'a Angel'a żeby zrobić mini imprezę pożegnalną

- Będzie mi brakować Ciebie tutaj - Zaśmiała się Lena

- Mi ciebie też - Uśmiechnęłam się

- Na cześć Lady Fox - Wzniósł Toast Ray

- A nie trzeba było - Zaśmialam się

KONIEEEEC!!!!

Definitywny koniec :(((((

Spodziewaliście się?

Za nie długo pewnie wrzucę ciekawostki i jak wyglądała Lady Fox

Odcinek który nawiązałam to ,,Los Niebezpiecznego cz.2"
A teraz to Do zobaczenia kiedyś tam baaaay

Miłego Dnia/Wieczoru/Nocy

Zwykłe miasto czy zupełnie inne? || Niebezpieczny HenrykOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz