Peter panikując:Panie Stark! Zgubiłem się!
Tony:Jasne, mhm dzięki za informacje
Peter:Panie Stark tu Peter
Tony:Mhm, powiedz że mnie nie ma
Loki:*bierze telefon Petera* STARK RUSZ TU TE SWOJE WIELKIE MILIARDERSKIE DUPSKO ZGUBILIŚMY SIĘ THOR ZEŻARŁ KOMUŚ WATĘ CUKROWĄ I TERAZ UCIEKAMY Z NIM NA JAKIMŚ KOŃSKIM TORNADZIE I I HELA PRÓBOWAŁA WSZYSTKICH ZABIĆ i w sumie to ja też ale nie ważne MÓJ KOŃ PRZEGRYWA STARK!! MÓJ KOŃ PRZEGRYWA!!
Thor:*zabiera Lokiemu telefon* WIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII
Peter:Panie Thor! Musisz mi oddać telefon bateria zaraz padnie! *zabiera telefon* Panie Stark przyjedź po mniee! Jesteśmy...
Hela:*wyje w tle*
Peter:Jesteśmy...*pada bateria* zginiemy tu ;-; pośród waty cukrowej
CZYTASZ
2 część talksów avengers
Humorautorskie yey cieszmy się! *udawane krzyki zachwycenia* taaaak jest druga część, gdzie żelaska latają, tarcze łamią prawa fizyki, ale kogo to obchodzi skoro każdy ma wyjebongo? tak dla wiadomości Peter=Peter Parker Quill=Peter Quill Dziękuje za prz...