Weszłam do domu. Z kuchni wydobywał się zapach mojej ulubionej potrawy - spaghetti. Jak się domyśliłam, w pomieszczeniu stała średniego wzrostu, szczupła blondynka o niebieskich oczach, ubrana była w dresy i luźną bluzkę po swoim partnerze, w skrócie moja mama. Połówką mojej rodzicielki był dobrze zbudowany, wysoki mężczyzna o ciemnej karnacji, brązowych, kręconych, dłuższych włosach i niebieskich oczach.
Moja mama nazywa się Elena Gevara a facet jej życia to William Moretti. Szczerze to nie bardzo się interesowałam czemu zostawili sobie inne nazwiska, ja natomiast nazywam się Maxin Gevara. Mam 15 lat. Jestem ciemnej karnacji, jasną blondynką, średniego wzrostu z mocno zielonymi oczami. Jestem pochodzenia włosko-hiszpańskiego. Rodzice mają bardzo dobrze prosperujacą firmę, nie zagłębiałam się w ten temat bardziej.
Odwiesiłam bluzę na wieszak, pobiegłam umyć ręce, poczym usiadłam z rodzicami od stołu. Przed zjedzeniem odmówiliśmy modlitwę, ten zwyczaj pochodzi z rodzinnych stron mamy, a dokładnie z Madrytu. Ja z rodzicami mieszkam w Wenecji.
Po jakiś 15 minutach wstałam od stołu, zmyłam po sobie naczynia i pobiegłam z plecakiem do swojego pokoju, który znajdował się na poddaszu. Pomieszczenie było w jasnych odcieniach szarego, różowego, brązowego, kakaowego różu, białym i czarnym w małej ilości. W pokoju znajdowała się mała różowa kanapa z kilkoma jasnymi poduszkami, białe biurko zrobione w literę "L",mini hamak, pionowe stojące lustro, futerkowaty jasno szary dywan, szklany stoliczek śniadaniowy, mały czarny drewniany stoliczek kawowy i łóżko dwuosobowe. W pokoju znajdowały się drewniane rozsuwane drzwi do garderoby.
Pomieszczenie to wyglądało trochę jak korytarz z szarymi panelami, białymi szufladami, półkami, miejscem do wieszania rzeczy, ogólnie garderoba w nowoczesnym stylu z kolorowymi ledami przy suficie.Po wejściu do pokoju podeszłam do biurka i położyłam na nim plecak po czym wyciągnęłam z niego wszystkie rzeczy i pochowałam w odpowiednie miejsca. Wzięłam telefon, który jako jedyny został na biurku. Walnęłam się na łóżko i odblokowałam telefon.
"Tysiąc wiadomości na grupie z gierkami, od dziewczyn i jełopa" pomyślałam.
Najpierw odpowiedziałam na grupie bo one szybciej się zesrają niż poczekają na odpowiedź. Pierwszy dymek osobny był od Karolayn - moja przyjaciółka, jej wiadomość brzmiała tak:KZD*👸(Karolayn): moi bracia powiedzieli mi, że twoi przyjeżdżają 🗡🙂
Fakt mam starsze rodzeństwo dwóch starszych braci... i jedną siostrę. Bracia to Lorenco i Gabriell, są bliźniakami. Starszy jest Renco ma przydługawe, ciemne, proste włosy, niebieskie oczy i ciemną karnacje oraz jest najstarszy z naszej czwórki. Gabo ma kręcone, jasno-brązowe włosy i błękitne oczy jest tego samego wzrostu co jego starszy bliźniak, czyli ze 180 cm. Chłopcy mają po 20 lat i studiują w Portland w stanie Maine. Siostra ma na imie Carmen jest wysoką, szczupłą i mądrą modelką o karmelowych włosach i szaro-niebieskich oczach. Dziewczyna ma 18 lat chodzi do tej samej szkoły średniej co ja bo poszłam o rok wcześniej z tym, że ona jest w 3 klasie a ja jestem pierwszoroczniakiem. Wspomniałam, że jest modelką...Carmen dorabia sobie i ma praktyki w jednej z najlepszych agencji modelingu.
BTS**💜(Eveline): wypadło mi z głowy jak chcesz możemy razem do/po nich pojechać
KZD👸: zakład, że Ethan będzie przed nami🤣
Ethan to starszy brat Karolayn. Moja przyjaciółka ma jeszcze starszego bliźniaka Leama, na którego wołamy Le. Cała trójka jest do siebie bardzo podobna z tym, że Le ma niebieskie oczy a Eth i Karo mają czekoladowe.
BTS💜: razem z twoim bliźniakiem🤣
KZD👸: niee Le miał dzisiaj pójść z Rayan'em na szmaty
BTS💜: szykuj się na bratowego😏🤣
KZD👸: nie bądź taka mądra...napisz jak będziesz się zbierać
BTS💜: wpierdol przez okno, nie łatwiej?
Po jakiś 5 minutach od mojej ostatniej wiadomości, brunetka weszła do mojego pokoju. Popatrzyła się na mnie jak na debila i uwaliła się na moje łóżko.
-Le do ciebie napisał? - zapytała ciemno włosa patrząc się w mój telefon, który po chwili włączyłam.
-Zapytał czy jak ubierze się luźno i wygodnie to będzie okej i wysłał zdjęcie, patrzaj - moja przyjaciółka właśnie umierała od środka widząc mojego leny face'a i to zdjęcie.⬇️
-Jebana yaoistka, masz już jakieś info...?
-Gabo chyba umarł a Renco prowadzi więc zaraz zadzwonię...A co Ethan też nic? - wstałam i usiadłam przy biurku żeby móc widzieć co odpierdala dziewczyna.
-Nieeee... Chłop chwile przed tym jak mi powiedział o ich przyjeździe sam jak popierdolony się zachowywał - dziewczyna usiadła i popatrzyła się na mnie znacząco.
-Do you think że on i, np. Lorenco coś tego - moja twarz wyrażała podejrzliwość, rozśmieszenie i legendarnego leny face'a.
Nastała krótka cisza, którą przerwał dźwięk powiadomienia z messengera. Spojrzalam na wyświetlacz telefonu.
"Gabeee🐝😆: siostra za jakieś 25 minut będziemy pod szkołą"
Odblokowałam telefon i napisałam, że przyjadę z Karolayn i, że Ethan pewnie też będzie.
-Stara za 25 minut pod szkołą masz wszystko? - popatrzyłam na przyjaciółkę, która aktualnie robiła coś na telefonie zwisając z mojego łóżka głową w dół. -Co Ty do chuja pana odpierdalasz, co?
-Eeee...Nic? - po tej wypowiedzi spadła z łóżka a ja zaczęłam się śmiać jak popierdolona (jakby tak nie było).
_______________________________________
*KZD👸 - skrót od Królewna Z Drewna tak moja przyjaciółka mówi o sobie i ja o niej😆😆**BTS💜 - skrót od Blueberry The Sinner tak ona nazywa mnie😆
Witam was ludki w moim pierwszym opowiadaniu!
Mam nadzieję, że zainteresował was prolog. Jeżeli będziecie mieli/miały jakieś uwagi to je piszcie, bardzo proszę, ja się jeszcze w tym szkolę. Jeżeli zobaczę że jest was przynajmniej 2 osóbki, które są ciekawe przygód Eveline napiszę i wstawię następny rozdział. Wszystkie komentarze mile widziane.
Bayo~
CZYTASZ
Dziewczyna z Wenecji
Short StoryPrzygody nastolatki z Włoch. Najmłodsza z rodziny, posiadająca wspaniałych przyjaciół i plany na przyszłość. Jednak niektóre rzeczy mogą pójść nie po naszej myśli, nieprawdaż? Wiem nie potrafię pisać opisów ale mam nadzieję, że jakoś Cię to zachęci...