Wyszłam z klasy z pudełkiem z gumkami recepturkami otworzyłam szafkę i włożyłam książki oraz próbowałam włożyć tam te pudełko. No i udało mi się wcisnąć to pudełko Milena z jakimś chłopakiem siedziała za mną na podłodze i ten chłopak powiedział że nauczycielkę mu kazała się ubrać w czarne spodnie oraz białą koszulkę a ja odpowiedziałam: tak jak w Harrym Potterze? Nagle chłopak zniknął ja nie wiem gdzie ale no... później poszłam z Mileną do klejenia i alejki tych szafek i tam była Martyna z którą sobie po prostu gadaliśmy i nagle przyszły nasze mamy i moja powiedziała: Nie leż na tej podłodze a ja chyba wyszłam z ciała bo widziałam jak leżałam na podłodze w czerwonej bluzie. Nagle mama moich przyjaciółek powiedziała: Martyna jak ty wyglądasz i zaczęła poprawiać Martynie ubranie. Milena powiedziała: a ja jak wyglądam? Mama Mileny odpowiedziała: no ty jakoś jeszcze wyglądasz. Później wstając z podłogi pokazywałam mojej mamie jakieś ruchy karate. Mama dziewczyn krzyczała bo Milena chciała iść do łazienki. No i poszliśmy do tej łazienki. Ogólnie co tam każdy srał krwią xd. No i Milena powiedziała że jej wylatuje inaczej.
obudziłam się
xXxDDdDdDDddDd