7

70 3 3
                                    

Pov Jade

Rano gdy się  obudziłam  zobaczyłam bardzo słodki widok. Głowa Perrie leżała na moim brzuchu, a jej ciało w poprzek. Bardzo nie chciałam jej budzić dlatego postanowiłam, że zejdę zczołgam się delikatnie z łóżka.
Niestety jak to ja, musiało pójść coś nie tak i chwilę potem ja leżałam na ziemi, a blondynka na mnie.

- Poppy coś ty zrobiła? Czemu leżę na tobie? - spytała ledwo przytomna

- A bo tak się składa, że chciałam wstać i cię nie budzić i coś  nie wyszło. - odpowiedziałam z uśmiechem

Pozbierałyśmy się z podłogi, przyszykowałyśmy i ruszyłyśmy na śniadanie. Gdy doszłyśmy Jes i Lee już jadły. Postanowiłyśmy, że się do ich dosiądziemy.

- Hej! - krzyknęła jak zwykle radosna Anne

- Hej Cute, hej Pezz - dodała Jes która dopijała końcówkę herbaty

- Cześć - odpowiedziałyśmy im

- Chcecie herbatę albo kawę, bo idę robić - spytałam

- Jadey mi możesz zrobić herbate- powiedziała Zielonooka

- Mi kawę z mlekiem i cukrem - dodała mulatka

- A mi w sume możesz wziać czarną nie słodzoną herbatę z cytryną. - zarządziła niebieskooka

Po śniadaniu  poszłyśmy do pokoi się przebrać i cisnać na próbę.

Ja ubrałam jakiś luźny T - Shirt i szare spodnie od dresu, a Perrie szerokie czarne spodnie i fioletową bluzkę.

Na próbie zaśpiewałyśmy i zatańczyłyśmy  minimum: "Wings", "Salute" i "Black Magic  ". Bo taki miałyśmy układ utworów w pierwszy dzień trasy.

Na drugi dzień miałyśmy zaplanowane
"Break Up Song", "Bounce Back" i "Little Me" . Układ piosenek nam pasował tak samo jak choreografia, ponieważ niektóre elementy wykonywałyśmy lisko siebię a ja tańczyłam obok Perrie.
(° ͜ʖ ͡° ) (Sorry za upośledzonego Lenny xd)

- Dziewczyny pójdziemy na lody? - zapytala nas z proszącą miną mulatka

- Tak! - krzyknęła Pezz

- Lee to chyba najlepszy z twoich pomysłów w życiu na jakie wpadłaś - dodała Jesy

- Dobra, to idziemy? - rzuciłam

Ruszyłyśmy do pobliskiej kawiarenki niedaleko naszego hotelu.

- Ja pójdę zamówić lody, jakie chcecie?- spytałam

- Mi możesz wziąć dwie gałki waniliowych. - odezwała się jako pierwsza Jes

- Ja chcę dwie gałki czekoladowych! - Wykrzyknęła szczęśliwa Anne

- Mi weź bylejakie - dodała z dziwnym uśmiechem Pezz

Poszłam po lody. Jes i Lee zamówiłam to co chciały, a Pezz wzięłam miętowe bo jak dobrze pamiętam to takie lubiła.
Gdy już  otrzymałam zamówienie, zapłaciłam i ruszyłam do naszego stoliczka.

- Proszę - powiedziałam

- O wzięłaś mi moje ulubione! Boże jak ja dawno ich nie jadłam! - rzuciła mi się na szyje rozradowana blondynka

Time skip
~ w pokoju ~

- Omg ale jestem zmęczona - powiedziała padnięta Pezzia

- Ja też - powiedziałam jej z uśmiechem

- Idę się myć, a ty tu czekaj - rzekła niebieskooka

- Ok

Chwilę później

- Jadey daj mi mój ręcznik, leży w tej walizce ze słoneczkiem
! - dobiegł mnie z łazienki krzyk jasnookiej

Wziełam szybko jej ręcznik i poszłam jej go dać. Gdy wchodziłam nie umkną mi widok nagiego ciała Edwards odwróconego tyłem do mnie.

Gdy nasza księżniczka się umyła, poszłam po niej szybko umyc twarz i zęby. Przebrałam się w piżamę i ruszyłam do łóżka.

- Dobranoc Jadey - powiedziała Pezz

- Pa Pezzia - odpowiedziałam jej szybko

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

W nocy obudziło mnie agresywne szturchanie w ramię, otworzyłam oczy a na demną nachylała się Pezz.

- Poppy śpij ze mną - wypaliła szybko

- Co? Czemu? Po co? - obrzuciłam ją pytaniami

- Burza jest - nagle usłyszełyśmy głośny grzmot, a Pezia w popłochu wtuliła się we mnie a swoją głowe dała w zagłębienie mojej szyji.

- Możesz  - powiedziałam

- Dzięki Minnie, jesteś kochana.

Sorry, że tak długo nic nie wstawiałam, ale pisałam to kilka dni bo ie wiedziałam jak sie za to zabrać.





















Jerrie  ~Perrie×Jade~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz