Pov Jade
Rano gdy się obudziłam zobaczyłam bardzo słodki widok. Głowa Perrie leżała na moim brzuchu, a jej ciało w poprzek. Bardzo nie chciałam jej budzić dlatego postanowiłam, że zejdę zczołgam się delikatnie z łóżka.
Niestety jak to ja, musiało pójść coś nie tak i chwilę potem ja leżałam na ziemi, a blondynka na mnie.- Poppy coś ty zrobiła? Czemu leżę na tobie? - spytała ledwo przytomna
- A bo tak się składa, że chciałam wstać i cię nie budzić i coś nie wyszło. - odpowiedziałam z uśmiechem
Pozbierałyśmy się z podłogi, przyszykowałyśmy i ruszyłyśmy na śniadanie. Gdy doszłyśmy Jes i Lee już jadły. Postanowiłyśmy, że się do ich dosiądziemy.
- Hej! - krzyknęła jak zwykle radosna Anne
- Hej Cute, hej Pezz - dodała Jes która dopijała końcówkę herbaty
- Cześć - odpowiedziałyśmy im
- Chcecie herbatę albo kawę, bo idę robić - spytałam
- Jadey mi możesz zrobić herbate- powiedziała Zielonooka
- Mi kawę z mlekiem i cukrem - dodała mulatka
- A mi w sume możesz wziać czarną nie słodzoną herbatę z cytryną. - zarządziła niebieskooka
Po śniadaniu poszłyśmy do pokoi się przebrać i cisnać na próbę.
Ja ubrałam jakiś luźny T - Shirt i szare spodnie od dresu, a Perrie szerokie czarne spodnie i fioletową bluzkę.
Na próbie zaśpiewałyśmy i zatańczyłyśmy minimum: "Wings", "Salute" i "Black Magic ". Bo taki miałyśmy układ utworów w pierwszy dzień trasy.
Na drugi dzień miałyśmy zaplanowane
"Break Up Song", "Bounce Back" i "Little Me" . Układ piosenek nam pasował tak samo jak choreografia, ponieważ niektóre elementy wykonywałyśmy lisko siebię a ja tańczyłam obok Perrie.
(° ͜ʖ ͡° ) (Sorry za upośledzonego Lenny xd)- Dziewczyny pójdziemy na lody? - zapytala nas z proszącą miną mulatka
- Tak! - krzyknęła Pezz
- Lee to chyba najlepszy z twoich pomysłów w życiu na jakie wpadłaś - dodała Jesy
- Dobra, to idziemy? - rzuciłam
Ruszyłyśmy do pobliskiej kawiarenki niedaleko naszego hotelu.
- Ja pójdę zamówić lody, jakie chcecie?- spytałam
- Mi możesz wziąć dwie gałki waniliowych. - odezwała się jako pierwsza Jes
- Ja chcę dwie gałki czekoladowych! - Wykrzyknęła szczęśliwa Anne
- Mi weź bylejakie - dodała z dziwnym uśmiechem Pezz
Poszłam po lody. Jes i Lee zamówiłam to co chciały, a Pezz wzięłam miętowe bo jak dobrze pamiętam to takie lubiła.
Gdy już otrzymałam zamówienie, zapłaciłam i ruszyłam do naszego stoliczka.- Proszę - powiedziałam
- O wzięłaś mi moje ulubione! Boże jak ja dawno ich nie jadłam! - rzuciła mi się na szyje rozradowana blondynka
Time skip
~ w pokoju ~- Omg ale jestem zmęczona - powiedziała padnięta Pezzia
- Ja też - powiedziałam jej z uśmiechem
- Idę się myć, a ty tu czekaj - rzekła niebieskooka
- Ok
Chwilę później
- Jadey daj mi mój ręcznik, leży w tej walizce ze słoneczkiem
! - dobiegł mnie z łazienki krzyk jasnookiejWziełam szybko jej ręcznik i poszłam jej go dać. Gdy wchodziłam nie umkną mi widok nagiego ciała Edwards odwróconego tyłem do mnie.
Gdy nasza księżniczka się umyła, poszłam po niej szybko umyc twarz i zęby. Przebrałam się w piżamę i ruszyłam do łóżka.
- Dobranoc Jadey - powiedziała Pezz
- Pa Pezzia - odpowiedziałam jej szybko
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W nocy obudziło mnie agresywne szturchanie w ramię, otworzyłam oczy a na demną nachylała się Pezz.
- Poppy śpij ze mną - wypaliła szybko
- Co? Czemu? Po co? - obrzuciłam ją pytaniami
- Burza jest - nagle usłyszełyśmy głośny grzmot, a Pezia w popłochu wtuliła się we mnie a swoją głowe dała w zagłębienie mojej szyji.
- Możesz - powiedziałam
- Dzięki Minnie, jesteś kochana.
Sorry, że tak długo nic nie wstawiałam, ale pisałam to kilka dni bo ie wiedziałam jak sie za to zabrać.