Izuku nie dostał mocy od All Mighta. Nie poszedł do UA. Nie miał mocy... do czasu...
Do czasu pokonania AFO
~ Więcej dowiecie się podczas czytania :3
To nie jest Villian Deku
Główny ship: Bakudeku
Shipy poboczne: Kirideku
Wykorzystuje postacie z Bok...
Niesamowity szeroki uśmiech, falujące zielone włosy, szmaragdowe wielkie oczy, złote serce. Izuku Midoriya - najwspanialsza osoba jaką w życiu spotkałem.
Kiedy jest w pobliżu, czuję, że się rozpływam. Kiedy mnie przytula- chcę go już trzymać w objęciach przez resztę życia.
Przy nim czuję, że mógłbym przenosić góry.
Spojrzałem na kolegów z mojej dawnej klasy. Śmiali się. Ja stałem z boku. Nie chciałem dołączać do nich bez niego.
Kiedy tylko wypatrzyłem zielone włosy uśmiechnąłem się i pomachałem do chłopaka.
Izuku odmachał mi i delikatnie przytulił się do mnie.
Nie chciałem go puścić, ale musiałem. My... nie byliśmy parą ani nic w tym stylu. Niechętnie wydostałam go z moich objęć. Podeszliśmy do reszty i zaczęliśmy rozmawiać.
Przez większość czasu patrzyłem się na jego piękną twarz.
Kiedy spojrzał w moją stronę, zobaczyłem cudowny blask w jego oczach. Moje serce zabiło mocniej. Chłopak uśmiechnął się i... pobiegł za mnie.
Zdziwiłem się trochę. Odwróciłem się. Moim oczom ukazał się agresywny blondyn. Izuku wprost rzucił mu się szyję.
Usłyszałem ,,puszczaj debilu!''. Ile ja bym zrobił żeby to mnie Izuku tak witał... Widać różnicę... Wiem, że Izuku na mnie zależy, ale jego serce może zajmować tylko jedna osoba.
Wtedy zrozumiałem.
Nigdy go nie zdobędę.
To było już wiadome od samego początku.
Nie mogę się już dłużej oszukiwać
On zawsze kochał tylko jego.
Czułem jakby moje serce straciło jedyny powód do bicia.
W następnym rozdziale:
,,Siedziałem na łóżku i biłem z całych sił w poduszkę. Z czasem moja siła jak i złość zmalały. Za to pojawił się smutek''
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
