"Jeden..." powiedział Hoseok, błyskając zębami.
Taehyung obrócił nóż w swoich palcach, wpatrując się głęboko w ciebie.
Czy Hoseok pozwolił ...?
"Dwa" kontynuował. "Tracę czas, kochanie. Trzy ..."
Taehyung chwycił rękojeść noża.
Biegłaś.
Zmęczenie pochłonęło cię tak samo jak adrenalina. Wiele godzin unikania Hoseoka cię wyczerpało. Teraz musiałaś walczyć o swoje życie.
Wiedziałaś, że Taehyung może usłyszeć Twoje ciężkie kroki. Nie miałaś wcześniej żadnego skradania się, a teraz pozbawiona całej energii i cierpliwości, miałaś jeszcze mniej.
Dlaczego on to robi?
Musi być inny sposób. Nie chowam się. Nie jest podstępny.
Może ... może jest odwrotnie.
Drzewa zrobiły się grubsze, drapiąc twoje ramiona, kiedy się przeciskałaś. Potknęłaś się o korzenie wystające z ziemi. Nie wiedziałaś, czy wchodzisz głębiej w las, czy wychodzisz z niego, ale wiedziałaś jedno ...
Minęło 20 sekund.
Pobiegłaś ścieżką, a potem zdjęłaś buty i włożyłaś je do szaty. Cofałaś się ścieżką, którą przyszłaś, starając się tylko pozostawić słabe ślady w ziemi, gdy szłaś. Liście i gałęzie szczypały twoje stopy, a ty skrzywiłaś się, ale nie wydałaś żadnego dźwięku. Znalazłaś duży pień z niską gałęzią i zaczęłaś się wspinać, przeklinając wewnętrznie szeleszczące liście.
Zatopiłaś się nisko w jednej z gałęzi, opierając się o nią.
Niedługo potem pojawił się Taehyung. Jego skóra i nóż lśniły w niewielkim świetle, sprawiając, że serce wróciło do gardła. Rozejrzał się, po czym przykucnął.
Szedł twoją ścieżką, jego ruchy były lekkie i bezwysiłkowe. Kiedy szedł, w naturze nie było ani jednego dźwięku, jakby miał do dyspozycji ziemię.
Dotarł do końca ścieżki i zatrzymał się. Podniosłaś się do pozycji siedzącej. Znajdując lukę w dachu liści nad tobą, zarzuciłaś jeden ze swoich butów wysoko nad drzewa i na głowę Taehyunga. Rozległ się szmer, gdy zjechał z drzew dalej.
Taehyung zatrzymał się, po czym ruszył w tamtym kierunku. Nawet przy nagłych dźwiękach nie wykonywał szybkich ruchów.
W całym swoim treningu nigdy nie widziałaś takiej kontroli.
Zniknął w lesie, a ty odetchnęłaś z ulgą.
Bezpieczna.
Ale chwila...
Hoseok nie powiedział, jak zakończyć grę.
Trzymałaś się drzewa trochę dłużej. Każdy mięsień bolał, kiedy czekałaś i nie mogłaś stwierdzić, czy położenie się na drzewie rozwiąże problem, czy też go pogorszy. Kora wbijała się w żołądek jak ból z głodu, przywodząc na myśl kolację sprzed godzin; dawno zapomniane przez twoje ciało, odkąd spaliłaś to wszystko podczas treningu.
CZYTASZ
The Rebellion (BTS Rap Line x Reader) Tłumaczenie PL
FanfictionHoseok: Dlatego nazywają mnie Mistrzem, kochanie. Teraz twoja kolej. Powiedz to. Yoongi: Jeśli tak bardzo chcesz mojej pomocy, musisz mi coś dać w zamian. Coś, czego nie mogę dostać nigdzie indziej ... Namjoon: Jeśli chcą cię zabrać z powrotem, musz...