Odwróciłaś się na bok, aby znaleźć dwoje chłodnych oczu, które pasowały do głosu.
Yoongi.
"Dlaczego tu jesteś?" on zapytał.
Gapiłaś się na niego. Jego ton był gładki i miękki. Czy był to przywódca Rebelii Yoongi? A może to Haunted Yoongi?
Zrobił krok do przodu i szturchnął cię stopą w plecy. - Odpowiedz mi, kobieto.
Lider Rebelii Yoongi.
Twój żołądek ścisnął się z rozczarowania. To był moment, w którym chciałabyś, żeby ktoś cię przytulił. Lider Yoongi nie był tym, który to zrobił.
Próbowałaś usiąść, twój oddech był płytki. Twoje ciało było jak ołów, a ramiona opadały z powrotem na ziemię.
Westchnął. „Właśnie dlatego nie chciałem tutaj kobiet".
Zmrużyłaś na niego oczy. "Jeśli mówisz, że jestem ..."
Zmiótł cię z ziemi w ramiona, zanim zdążyłaś dokończyć zdanie. Twoje ramiona automatycznie owinęły się wokół jego szyi z zaskoczenia, wszystkie słowa wypłynęły z twojego gardła, gdy pochłonęły cię cienie w jego oczach.
"Przestań mówić" szepnął. "Albo zostawię cię tutaj, żebyś się wykrwawiła."
Te słowa sprawiły, że pomyślałaś o Taehyungu, którego zostawiłaś, żeby to zrobić. Myśl o jego bladym ciele na leśnej ziemi sprawiła, że skręcił ci się żołądek. Nienawidziłaś go ... ale nie mogłaś zostawić człowieka na śmierć. Nie miałaś tego w sobie.
„Taehyung... Taehyung mocno krwawi" powiedziałaś. „Jest w lesie"
"Czy to szkolenie było pomysłem Hoseoka?"
Skinęłaś głową.
"Więc już się tym zajął. Zaczął wyprowadzać was oboje z lasu."
"Jesteś pewny?"
Yoongi potrząsnął tobą. "Mówiłem ci, żebyś przestała mówić."
Zacisnęłaś zęby, gdy bolało cię ciało. Wystarczająco złe było to, że Yoongi musiał cię nieść przez las, więc nie mogłaś okazać żadnej słabości. Już myślał, że jesteś słaba. Nie można było dać mu żadnej wskazówki, że to prawda.
Milczałaś, jak rozkazał. Próbowałaś nie myśleć o tym, jak czuła się jego szyja na twoich dłoniach, ani o lekkim zapachu jego oddechu, który uderzał w ciebie, gdy cię niósł. Mimo że jego ramiona nie były duże, pod tobą były mocne i nie wydawał się mieć problemów z noszeniem ciebie. Nie przejmował się nawet krwią spływającą po twoich ramionach.
Myślałaś o tamtej nocy, kiedy cię przytulił, jego ciepłym uścisku, który cię otaczał. Sposób, w jaki cię teraz trzymał, nie był czuły, ale nadal miał w sobie ciepło i zdecydowałaś ponownie opuścić swoją czujność, tylko jeden raz, na wypadek, gdybyś nigdy więcej tego nie poczuła.
Kim był Yujin? I dlaczego wydobyła z niego taką czułą stronę?
Wydawało się, że w ciągu kilku minut Yoongi zwrócił cię do obozu. Może to były dosłownie minuty, a może byłaś zbyt pogrążona w myślach, aby zauważyć rzeczywisty upływ czasu.
CZYTASZ
The Rebellion (BTS Rap Line x Reader) Tłumaczenie PL
FanfictionHoseok: Dlatego nazywają mnie Mistrzem, kochanie. Teraz twoja kolej. Powiedz to. Yoongi: Jeśli tak bardzo chcesz mojej pomocy, musisz mi coś dać w zamian. Coś, czego nie mogę dostać nigdzie indziej ... Namjoon: Jeśli chcą cię zabrać z powrotem, musz...