Dzień Piąty
Spacjal uwu
Obudziłam się w szafie ultra głodna. Poszukałam czegoś na dnie szafy i jeśli kogoś to obchodzi to nic nie znalazłam. Musiałam znowu wyjść z tej kochaniutkiej szafy. Po otworzeniu drzwi od szafy bardzo mnie zaskoczył jeden widok, cała torba Danio z łyżeczkami w bonusie. Nie wiem po co mi to, chociaż lepsze to niż nic...
Ej bo chyba jest jakiś dzień. Który słyszałam od debila w nocy. Debila przez którego spać nie mogłam. Gadał coś o ,,Dniu męczenia ciastka". Głupi jakiś, żeby mnie męczyć? Takiego lenia jak ja? Wypraszam sobie! Ten potwór męczy biednych ludziów, morduje soczki Kubuś i w ogóle same okropne rzeczy. A tak n a serio pierdoliła coś o dniu dziewczyn lol. Na pewno nie chodziło o nią, bo jest przecież zaliczamy ją do potworowatych, nawet nie jest człowiekiem.
Zeżarłam Danio Anio i potem siedziałam w szafie. Nic nie miałam do roboty. Jak zawsze w sumie. Skoro dzisiaj jest tak zwany ,,Dzień moda" to pewnie jej cos dadzą. CHYBA. Mam już plan jak zepsuć jej ten dzień. Muszę tylko poczekać aż dadzą jej coś do żarcia.
Tak se długo czekałam, aż w końcu dano jej żarcie, ona ewidentnie poszła coś załatwić.
To oznacza że wkraczam do gry. Wyszłam cichaczem z szafy wzięłam jakieś żarełko, konkretniej to wszystko co dostała. Wróciłam do szafy i zaczęłam imprezę. Włączyłam
Wilbur Soot - Your New Boyfriend
Włączyłam na fula i słuchałam. Mod wrócił i zajrzał do szafy. Zobaczył skaczącą mnie do piosenki. Przestałam przez chwile skakać i patrzyłam na moda, a mod na mnie. Potem mod wszedł do szafy po czym razem skakałyśmy. Żarłyśmy Danio Anio i Sawajo. Darłyśmy się na cały głos. BYŁO BARDZO DZIWNIE...
~~~~~~~~~~~~~~~
Hejjjjjj
Mod mnie zabije w następnym rozdziale bo mam piękny pomysł xdddd
pozdro dla moda
Bayoo ;3
~Ciastek/Autorka~
CZYTASZ
~Życie w szafie Ewy~
ActionTa historia jest w formie dziennika. Jeśli można to tak nazwać :)) Zapraszam Zjebana książka ok