21

24 3 2
                                    

Pov:Dixie

Dałam buziaczka Bryc'owi(Czy jakoś tak), on zasnął. A ja popatrzałam przez chwilę jak śpi. Potem wzięłam koc i go przykryłam.

Wyszłam z hotelu, wiedziałam że za nie długo będę musiała wrócić do Bryc'a, bo się obudzi. Uśpiłam go ze względu na to że by mi przeszkadzał, przeszkadzał w tym co muszę zrobić. A dokładnie muszę coś zrobić z tą babą Addison. I do tego moje dziecko z Bryce'm, w sumie to nie jestem pewna czy to jego dziecko. Spałam z tyloma chłopakami, że nie wiem. Ja w ogóle nie wiem czy ja i Bryc jesteśmy razem, ale wiem czemu bo ta Addison przeszkadza a więc trzeba ją usunąć.
Weszłam do jednego pabu gdzie siedział mój dobry znajomy.

Dx-Hej Sasha.
S-No Hej, pisałaś wcześniej, że chcesz pogadać.
Dx-Mam sprawę. Ogólnie to jestem w ciąży...-Nie dokończyłam.
S-To świetnie!
Dx-Trochę i świetnie, ale ojciec mojego dziecka był z taką jedną i ona robi wszystko by mnie od niego odsunąć. Dlatego musisz coś z nią zrobić!
S-Coś zrobić, czyli co?
Dx-Nie wiem, pobij ją albo porwij po prostu zabierz ją z tąd!
S-A co z tego będę miał?
Dx-Co sugerujesz?
S-Nie wiem, wymyśl coś.
Dx-Wymyślę coś, tylko zajmij się nią!-Powiedziałam i Wyszłam kierując się do hotelu, mam nadzieję że jeszcze się nie obudził.

Pov Noah
Obudziłem się, usiadłem, wziąłem telefon i spojrzałem na godzinę. O kurde jest 20, co ona mi zrobiła. A może ti nie ona tylko byłem śpiący? Już sam nie wiem. Pytanie czy Dixie by mi takie coś zrobiła? Wstałem z kanapy chcąc wyjść z pokoju, gdy je otworzyłem ukazała się tam Dixie.

Ja-Co się ze mną działo? Co zrobiłaś?
Dx-Nic, dałam ci wodę i ty od razu zasnąłeś.-Nie wiem czy prawda, ale niech będzie że jej uwierzę.
Ja-Gdzie byłaś?
Dx-Byłam u Sashy.
Ja-Kto to?
Dx-Mój przyjaciel.
Ja-Czuję się zazdrosny...
Dx-Przestań.-Dziewczyna mnie przytuliła...-Zjemy coś?
Ja-Jesne. Ja coś zamówię.
Dx-A ja wybiorę film.

Wyciągnąłem telefon z kieszeni, zadzwoniłem i zamówiłem. Na jedzenie musieliśmy czekać z trzydzieści minut.

Dixie wybrała jakiś film, taki dla dziewczyn, czyli coś o miłości. Fuu, bllleee. Nie lubię oglądać takich filmów, nie ciekawią mnie tak jak chyba każdego chłopaka.

Dx-Za ile będzie jedzenie?
Ja-Za 30 minut.

Usiedliśmy na kanapie. Czemu ja w ogóle dalej mieszkam w tym hotelu? Powinienem se kupić dom a nie w hotelu żyć. Jutro czegoś poszukam. Film jeszcze nie leciał, bo Dix chciała oglądać podczas jedzenia, niby chuda, ale jeść to lubi. Addison jest taka trochę gruba, ale właśnie ona mało je. Jak to jest możliwe?

Siedzieliśmy na telefonach 30 minut czekając na jedzenie, a dokładnie na pizze i kebaba dla mnie... Po paru minutach ktoś zaczął pukać do drzwi, Dix poszła otworzyć i zapłaciła. Ona musi się oszczędzać, bo przecież w ciąży jest. Jeszcze nie wiem czy to moje dziecko, ale jak się urodzi to zrobię od razu testy na ojcostwo. W sumie fajnie mieć dziecko, ale wolał bym je mieć z Addi.

Dx-Masz tu twój kebeb.-Dziewczyna podała mi jedzenie i włączyła film. Pod tytułem "Do wszystkich chłopaków których kochałam" Od razu zapowiadał się nudzie. Zjadłem kebsa i oglądałam znudzony. I w pewnym momencie usnąłem

Kocham cię /Addison RaeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz