Wszyscy siedzieli razem jeszcze około 30 minut. Byli zmęczeni nagrywaniem, więc każdy poszedł do swoich pokoi, domów. Lexy i Marcin siedzieli na ogrodzie rozmawiając, kiedy zorientowali się, że już jest bardzo późno. Weszli i zobaczyli że nikogo już nie ma w salonie. Poszli po cichu do pokoju Marcina. Ogarnęli się i położyli się na łóżku
Rozmowa Lexy i Marcina
L: mogę dzisiaj spać u ciebie?
M: jasne
L: thank you
Marcin przytulił się do Lexy
M: zapomiliśmy im powiedzieć
L: mam wrażenie że widzieli jak się całowaliśmy, zniknęliśmy i już nie wróciliśmy napewno się zainteresowali czemu nas nie ma
M: jutro się okaże, dobranoc
L: dobranocSkip time/rano/
Pov Marcin
Obudziłem się około 9, Lexy jeszcze spała. Poszedłem do łazienki wziąść prysznic i się ubrać.
Dzisiaj o 15:00 startujemy z teamem. Nie powiem, stresuje się trochę, ale myślę że widzowie odbiorą nas dobrze. O 10 mamy spotkanie z teamem czyli za godzinę, chyba muszę obudzić Lexy.Pov Lexy
Spałam, gdy nagle poczułam że ktoś mnie budzi. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Marcina, uśmiechnęłam się.Rozmowa Lexy i Marcina
M:kotek wstawaj, za godzinę musimy być wszyscy na dole
L: już wstaje
M: okej to ja idę zrobić nam śniadanie
L: okay thank you
Na dole w kuchni był Kacper i Stuu.
S: oo idzie nasza wczorajsza zguba
K: ooo nareszcie przyszła, jak tam było?
M:co? gdzie?
K: no tam w altanie z Lexuwą
M: a to, no fajnie. Widzieliście?
K,S : tak wszyscy widzieli
M: o kurde
K: gratulacje!
S: no dokładnie
Chłopaki wyszli z kuchni i poszli do montażowni. Marcin zaczął robić śniadanie, gdy skończył przyszła Lexy, wspólnie je zjedli i poszli do salonu. Usiedli na kanapę i zaczęli rozmowę czekając na innych.Rozmowa Lexy i Marcina
M: chłopaki mi mówili, że wszyscy nas wczoraj widzieli
L: co? gdzie?
M: jak poszliśmy na altanę no i tam no
L: o kurde słabo
M: możemy powiemy im na tym spotkaniu wprost, bo wczoraj nie wyszło tak jak planowaliśmy
L: good idea
Do salonu weszli wszyscyPov Marcin
Podczas spotkania omawialiśmy wszystkie ważne kwestie dotyczące youtuba i instagramów członków.
Myślałem, że ktoś wspomni o wczorajszej sytuacji, ale o dziwo nikt nic. Tylko miałem wrażenie że jak się nie patrze to każdy nas obserwuje. Trochę się stresowałem, kiedy przez myśl przechodziło mi że muszę powiedzieć o naszym związku z Lexy i może się to innym nie spodobać. Nadszedł ten czas kiedy spotkanie się skończyło, wszyscy nadal siedzieliśmy na kanapie. Gdy w końcu z Lexy się odważyliśmy. Ja postanowiłem zacząć.Rozmowa (pozostali goście - P)
M: okay, to skoro już wszyscy to już jesteśmy, to musimy wam coś powiedzieć, niektórzy już się domyślają, a więc ja i Lexy jesteśmy w związku.
S,K, J, P: gratulacje
K: wiedziałem, a można wiedzieć od kiedy para się ukrywa?
L: trochę po tym jak zamieszkałam u Marcina
J: i dopiero się o tym dowiadujemy
L: niestety, jakoś nie było okazji wcześniej, ale każdy już wie.
CZYTASZ
Jesteśmy sobie przeznaczeni...
FanfictionJest to opowieść o shipie Lexy Chaplin&Marcin Dubiel. Postaram się dać wam jak najmniej cringu 😂❤️ Początek : 3 marca 2021r.