Rozdział 5

579 43 2
                                    

Blaine

Kurt


Środa 3 grudnia

(16:56) Rozmawiałeś już, ze swoim znajomym?

(17:10) Jakim znajomym?

(17:11) Tym z kawiarni.

(17:15) Przecież nie mówiłem, że mam tam znajomego.

(17:16) Nie prawda!

(17:16) Serio, chcesz, żebym miał tam kumpla?

(17:19) Mam uwierzyć, że powiedziałeś nieznajomemu, że dzisiaj przyjdzie niejaki Blaine i ma mi dać co będę chciał?

(17:20) a) Nieznajomi? To moi ludzie od kawy. b) Wszystko czego zechcesz?

(17:22) a) Więc często tam bywasz? b) Tak mi właśnie powiedzieli.

(17:25) a) Nie będę odpowiadał. b) Powinienem ich ostrzec.

(17:27) Byłeś tam?

(17:28) ?

(17:28) W kawiarni. Nie zgrywaj durnia! ;)

(17:33) Nie byłem.

(17:35) Tak samo jak nie masz tam przyjaciół.

(17:45) Ale jesteś uparty.

(17:46) A ty nieszczery! :P

(17:47) Chyba ktoś nie chce kolejnej kawy za tydzień...

(17:49) Dam twoim przyjaciołom kolejną szansę, by mnie szpiegowali.

(17:53) Naprawdę, chce wierzyć, że tam nie byłeś.

(17:54) Dlaczego?

(17:59) Mogłeś był połówką, starej, zgorzkniałej pary, która kłóci się cukier, ale wredną biznesmenką, która się wepchała do kolejki. Nawet nie wspominam tego dzieciaka z fryzurą na Chad'a Kroegera. 

(18:02) Cóż!

(18:05) Mogłem być każdym.

(18:08) Ale cię tam nie było.

(18:10) Nie było.


******

Czwartek 4 grudnia

(10:24) To chyba najbardziej nudny czwartek w moim całym życiu.

(10:25) Sugeruję grę w "Pytania I Odpowiedzi".

(10:45) Kto pyta, a kto odpowiada?

(10:55) Na zmianę. Wchodzisz w to?

(10:56)Jasne.

(10:57) Czekaj. Ustalamy jakieś zasady?

(10:59) A musimy?

(11:04) A co jeśli nie będziemy chcieli na coś odpowiedzieć?

(11:13) Myślisz, że o co niby będę cię pytał?

(11:14) Dobrze, "wiewiórka" będzie moim bezpiecznym słowem.

(11:17) Chyba nie jestem brany na serio...

(11:20) Więc przez cały dzień tylko pytania i odpowiedzi. 

(11:20) Zgoda?

(11:23) Zgoda.

(11:25) Zacznę.

Little Numbers | Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz