Rozdział 13

593 29 0
                                    

Właśnie zadzwonił dzwonek, co oznaczało, że w końcu nadeszła pora na przerwę obiadową.  Szybko wyszłam na zewnątrz do naszego miejsca, gdzie ja i moi przyjaciele zawsze jemy i siedzimy.

Machali podekscytowani, gdy zobaczyli, jak idę w ich kierunku. -   Jak ci minęło wczoraj popołudnie z Aidanem? - Zapytał jeden przyjaciel. 

- Całowaliście się ?! - Zapytał inny. 

- Wszystko wam powiem. - Chichotałem, - Tylko moglibyście pozwolić mi usiąść. 

Wszyscy zaśmiali się radośnie, a potem wszyscy ucichli.  Każdy chciał usłyszeć każdy szczegół.

- Więc najpierw poszliśmy do jego hotelu i obejrzeliśmy "The Umbrella Acadamy". To nowy program na Netflix. Następnie zamówiliśmy pizzę, a potem zasnęliśmy razem, kończąc ostatni odcinek serialu. -  Powiedziałam.

- Czy to jego sweter? - Mój przyjaciel wskazał. 

- Tak, dał mi go dziś rano. - Zachichotałam, spoglądając w dół na sweter, który miałam na sobie, -Powinnam go oddać dziś wieczorem.

Wszyscy podnieśli głowy, kiedy opowiedziałem im o swetrze. - Dziś rano? - Mój przyjaciel zapytał.

  - Tak, dał mi go dziś rano, kiedy czekaliśmy na ubera przed jego hotelem.  - Wytłumaczyłam

- Przed jego hotelem ?! - Powtórzyła - O mój Boże, co tam się stało!

Moje oczy rozszerzyły się, wiedziałam, co myślą - Uspokój się! Jak powiedziałem, że zasneliśmy razem, a tego ranka było mi zimno, więc dał mi swój sweter

- Już myślałem, że stało się coś innego! - Mój przyjaciel zaczął się śmiać.

- No nie! - Śmiałam się razem z nią i delikatnie pchnęłam ją w jej ramię. 

Po szkole jak zwykle pojechałam do domu pociągiem.  Kiedy po 10 minutach marszu docieram do domu, wchodzę do naszej kuchni.

Ku mojemu zdziwieniu, nie tylko siedziała tam moja mama.

Aidan i ona siedzieli przy stole, rozmawiając ze sobą.  - Hej. - Powiedziałam, bo jeszcze mnie nie zauważyli.

- Cześć kochanie. - Moja mama odwzajemniła uśmiech.

  - Nie wiedziałam, że zobaczę jak rozmawiacie. - Zachichotałam, gdy również usiadłam przy stole i wzięłam jeden ze słodyczy, które leżały na stole. 

Aidan zaśmiał się cicho i wziął łyk kawy przed nim.  - Twoja mama i ja właśnie rozmawialiśmy. -  Wyjaśnił

- Czy powinnam się bać? - Żartowałem.

Moja mama zachichotała. - Rozmawialiśmy o was dwóch mieszkających tak daleko od siebie.  Widzisz, twój tata i ja planowaliśmy wyjechać na wakacje do Los Angeles i rozmawiam o tym z Aidanem.

- Nie gadaj!! - Otworzyłam usta i spojrzałam na mamę z całkowicie zszokowanym wyrazem twarzy. 

- Tak! - Moja mama jej uśmiech poszerzył się, gdy zobaczyła moją reakcję i zobaczyłam, że podobało jej się, że jestem zszokowany. 

Spojrzałam na siebie i zachichotałam nerwowo. - A tak, powinnam oddać ci twój sweter.

- Co nie, trzymaj to! - Aidan powiedział z uśmiechem na ustach.

- I tak wyglądasz w tym lepiej - Poczułam, jak moje policzki natychmiast się nagrzewają i zobaczyłam, jak moja mama też się uśmiecha. Było bardzo jasne, że już planowała nasz ślub ...

Nagle zobaczyłam, że umysł Aidana wędruje do czegoś innego, a jego uśmiech zniknął.  Wyglądał teraz raczej smutno.  - Możemy  porozmawiać w ogrodzie?”

- Umm, jasne -.  Powiedziałam niepewna, o co chodzi.

Wyszliśmy na zewnątrz i żadne z nas nic nie powiedziało, gdy to zrobiliśmy. Kiedy byliśmy na zewnątrz, stałam tam dość nieswojo, ponieważ nie wiedziałam, co mi powie.

- Muszę  wyjechać wieczorem. - Aidan westchnął i spojrzał w dół na swoje stopy, prawdopodobnie dlatego, że nie chciał zobaczyć, jak moje serce pęka. - - Muszę iść na comicon i jeśli nie wyjdę dziś wieczorem, nie będę tam na czas. 

Także spojrzał na własne stopy, wiedząc, że minie trochę czasu, zanim zobaczę go ponownie w prawdziwym życiu.  - Rozumiem - Uśmiechnęłam się słabo.

- Będzie mi ciebie brakowało. -  Odwzajemnił bardzo słaby uśmiech, oboje nie byliśmy gotowi, by znowu się pożegnać i nie sądzę, żebyśmy kiedykolwiek się do nich przyzwyczaili.

Aidan & You // Aidan Gallagher ~Tłumaczenie PL~ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz