chapter 23

520 28 50
                                    

(moje drogie kamyczki, mam sklerozę więc jeśli cuś bedzie nielogiczne z poprzednymi rozdziałami, to piszcie!! Za długą przerwe se zrobiłam)

Z ciekawością przykładałem się nowo nabytej rybce. Była taka ładna.

W pewnym momencie do domu wyszedł Ouma. Jego twarz nie była najlepsza.

-coś się stało? Nie masz tej pracy?- spytałem

-ide się wykąpać i pójdę spać, rano wstaje- mruknął.

Czyli jednak ma tą pracę, tylko czemu był w takim chumorze...

- masz już może swój strój?- spytałem aby rozluźnuć atmosfere.

-Może- burknął

-a mogę zobaczyć?-

- nie-

-hm no Dobrze...-

-masz kategoryczny zakaz przychodzenia do mojej pracy-.

- C-Co?! Czemu... Czy coś się stało?-

-nie, idę się umyć.

Po chwili Ouma-kun był już w przesłodkich piżamach.

-um Saihara-chan...?- spytał nieśmiało.

-tak?-

- d-dobra już nie ważne..-

- no powiedz, proszę-

- um... Mogę spać dziś z tobą?-;

Zdziwiło mnie to pytanie. W końcu od naszego spotkania nie zachowywał się tak .

-eh.. pewnie- uśmiechnąłem się lekko

Ouma wolnym krokiem zbliżył się do mnie, i położył się na łóżku. Zwinął się w malutki kłębek , wyglądał jak malutkie puszysty kotek którego na sam widok chce się pogłaskać.

No i go pogłaskałem. Zrobiłem to bez namysłu i bałem się jego reakcji. Jednak on już zasnął. Musiał być wyczerpany skoro zasypia zawsze tak szybko.

Spał słodko.

Przytuliłem go. Wreszcie miałem go dla siebie na chwilę.

Może to zabrzmieć dziwnie, ale chciałem być blisko niego. Przy nim czuje się spokojnie..

Jego zapach był taki piękny.

Przybliżyłem się nosem do jego włosów, czułem ten zapach. Przytuliłem go trochę mocniej niż wcześniej i zasnąłem. Zawsze miałem lekki problem żeby zasnąć ale dziś zasnąłem strasznie szybko.

~rano~

Pov: Kokichi Ouma



Otworzyłem oczy. Czułem ciepło. To nie pierwszy raz kiedy Shu był do mnie przylepiony, ale dziś czułem się trochę dziwnie..

Ale teraz nie mam czasu na zastanawianie się. Muszę wstać i pójść do tej badziewnej pracy.

Wziąłem strój do ręki. Przecież nie umbiore go teraz, jeszcze ktoś mnie akurat spotka i wyśmieje.

Teraz żałuję że się zgodziłem na to. Byłem wycieńczony i nawet nie słuchałem co ta kobieta do mnie mówiła.

Dopiero w nocy sobie przypomniałem. Mówiła że mam przebrać się w strój pokojówki. Myślałem że będę jakąś maskotką, ale dopiero jak podała mi strój skapnąłem się, ale wtedy było za późno.

Mówiła coś że wyglądam trochę jak dziewczyna a im brakuje kelnerek w pracy.

Już po chwili byłem w kawiarni, weszłem do łazienki i się przebrałem.

Już po chwili byłem w kawiarni, weszłem do łazienki i się przebrałem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Nei mój art)


Czułem się strasznie w tym stroju.

Właśnie teraz jak o tym pomyśleć tu może przyjść każdy! Kaede Miu czy nawet keebo. W co ja się wrobiłem.

Inny wymiar// Saiouma, Oumasai//[ZAKOŃCZENIE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz