~~~

44 6 16
                                    

Na wstępie przepraszam że nie opublikowałam wcześniej, ale gdy pisałam to mi się nie zapisało i teraz musiałam pisać na nowo
~~~~~

Hela:Dobra witam pijawki, następny bo już nie chcę mi się tu siedzieć bez czekolady

Loki:To czytaj ;-;

Hela:A no tak, Wong *czyta i mówi szeptem* zjedz wszystkie pączki Thora

Thor z salonu:Czy ja coś słyszałem? Moje pączki są zagrożone?

Hela:Nope

Wong:*spierdala z pączkami jedząc je po drodze*

Loki:Thor i tak nie ogarnie, dobra Hela teraz ty walnij Val młotkiem Thora

Hela:A jakim młotkiem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Loki:-_-

Hela:Ok już czaję, Val chodź

Valkyrie:Nope jak coś chcesz to ty przyjdź do mnie *rzuca butelką*

Ja:Cisza kurwa ktoś tu próbuje spać

Hela:*bierze zamach młotkiem i jebie Val* Zrobione ✔

Loki:;)

Hela:*czyta* Hm ok, ciekawe czy coś się zmieniło bo wczoraj w nim grzebałam *idzie do Starka* AWWW

Ja:Co Aww? *pędzi do Heli* AWWWW

Steve:*śpi z małym misiem Iron Mana a Tony na nim*

Hela:*kradnie telefon i spierdala*

Hela:Kurwa chodź!

Ja:Nope ja sobie popatrzę

Hela:W sumie to ja też *siada obok i grzebie w zdjęciach Tony'ego* O kurwa

Ja:Hm?

Hela:Nie ważne, nie chciałam tego widzieć

Ja:A ja przeciwnie, pokaż!

Hela:Kurwa nope *chowa telefon*

Ja:Ej no :c

Loki:Nie chcę wiedzieć co zobaczyłaś...a może chcę...albo nie, nie chcę, nope, Dobra wyzywaj Sama jak tylko możesz

Hela:Ej Sam

Sam:Hm?

Hela:Ty sukinsynie który wyżarł mi jogurt! Ty chamie jebany pizdokleszczu pójdziesz za to siedzieć idioto! Kurwa mendo, debilu, idioto, cioto, jebany skurwysynie...

Sam:??? Ostatnio widziałem jak sama w nocy wyżerałaś ten zjebany jogurt

Hela:

Hela:Dobra punkt dla Ciebie, *idzie do Peterka, Morgan i Shuri siedzących na kanapie i ich tuli*

Morgan:Ciocia Hela! *tuli*

Loki:Pff wczoraj mi malowała paznokcie

Thor:I robiła Ci warkoczyki

Loki:Ta, dobra teraz do mnie

Loki:Hm, a Gamora to która to?

Drax:dLaCZeGo GaMoRa?¿?

Quill:Ona *pokazuje na Gamorę jedzącą pączka*

Loki:*robi figurkę lodową pączka* Łap! *rzuca Gamorze*

Gamora:Ee dzięki?

Hela:Już jestem, T'Challa rzucaj laćkiem w Shuri

T'Challa:Oks *rzuca laćkami*

Shuri:Kurwa to już dziewiąty! Skąd ty bierzesz tyle laćków?

T'Challa:*wzrusza ramionami*

Loki:Dalej, Shuri pierdolnij Wandę butem Starka

Shuri:Którym butem?

Loki:Hm...tym na jego nodze

Shuri:A mogę go nie zdejmować?

Ja:Ej nie rzucisz Tonym kurwa popatrz jak słodko śpią!

Shuri:Kurwa no dobra *bierze jakiegoś randomowego buta i rzuca nim w Wandę*

Wanda:Co się właśnie stało?

Pietro:Ej widział ktoś mojego buta?

Shuri:Kurwa nie ten but -_-

Hela:Ciul z tym, Erik rzucaj sztyletami w Bucka

Erik:Oh ja już się tym nie zajmuję

Hela:Pożyczyć Ci sztylety?

Erik:Nie

Hela:To pożyczę *pokazuje mu kolekcje* Który?

Erik:Hm obojętnie *bierze jeden, rzuca i trafia nad głową Bucka*

Bucky:O-O

Erik: :) Już

Loki:Słaby cel, Darcy możesz wziąść jedną rzecz należącą do avengejów

Darcy:Biorę Tower

Loki:No ok

Hela:Tommy!

Tommy:Tak?

Hela:Nie wie jeszcze o co chodzi a już się zgadza ah :')

Tommy:Ale ja tylko...

Hela:Rzuć poduszką w Visia

Tommy:Ok *rzuca poduszką*

Vision:??

Tommy: :)

Loki:Billy rzuć poduszką w Wandę

Billy:*rzuca* Jużż

Tommy i Billy:*przybijają piątkę*

Hela:Fury you son of a bitch!

Nick:To akurat mnie nie zdziwiło, no co tam?

Hela:Zakłuj w kajdanki tę aesthetic parkę!

Nick:Oni już są zakłuci

Hela:O

Loki:Hill opowiedz ładny wiersz

Maria:Na górze róże, na dole róże, mam was wszystkich dosyć, idę na podwórze *wychodzi*

Hela:Ona to się nie pieprzy, Carol walnij Visia

Vision:Eee

Carol:*strzela mu w oko samolocikiem z papieru*

Vison:Ała?

Carol:

Loki:Dobra to pa tym którzy czytają to coś

2 część talksów avengersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz