Na wstępie przepraszam że nie opublikowałam wcześniej, ale gdy pisałam to mi się nie zapisało i teraz musiałam pisać na nowo
~~~~~Hela:Dobra witam pijawki, następny bo już nie chcę mi się tu siedzieć bez czekolady
Loki:To czytaj ;-;
Hela:A no tak, Wong *czyta i mówi szeptem* zjedz wszystkie pączki Thora
Thor z salonu:Czy ja coś słyszałem? Moje pączki są zagrożone?
Hela:Nope
Wong:*spierdala z pączkami jedząc je po drodze*
Loki:Thor i tak nie ogarnie, dobra Hela teraz ty walnij Val młotkiem Thora
Hela:A jakim młotkiem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Loki:-_-
Hela:Ok już czaję, Val chodź
Valkyrie:Nope jak coś chcesz to ty przyjdź do mnie *rzuca butelką*
Ja:Cisza kurwa ktoś tu próbuje spać
Hela:*bierze zamach młotkiem i jebie Val* Zrobione ✔
Loki:;)
Hela:*czyta* Hm ok, ciekawe czy coś się zmieniło bo wczoraj w nim grzebałam *idzie do Starka* AWWW
Ja:Co Aww? *pędzi do Heli* AWWWW
Steve:*śpi z małym misiem Iron Mana a Tony na nim*
Hela:*kradnie telefon i spierdala*
Hela:Kurwa chodź!
Ja:Nope ja sobie popatrzę
Hela:W sumie to ja też *siada obok i grzebie w zdjęciach Tony'ego* O kurwa
Ja:Hm?
Hela:Nie ważne, nie chciałam tego widzieć
Ja:A ja przeciwnie, pokaż!
Hela:Kurwa nope *chowa telefon*
Ja:Ej no :c
Loki:Nie chcę wiedzieć co zobaczyłaś...a może chcę...albo nie, nie chcę, nope, Dobra wyzywaj Sama jak tylko możesz
Hela:Ej Sam
Sam:Hm?
Hela:Ty sukinsynie który wyżarł mi jogurt! Ty chamie jebany pizdokleszczu pójdziesz za to siedzieć idioto! Kurwa mendo, debilu, idioto, cioto, jebany skurwysynie...
Sam:??? Ostatnio widziałem jak sama w nocy wyżerałaś ten zjebany jogurt
Hela:
Hela:Dobra punkt dla Ciebie, *idzie do Peterka, Morgan i Shuri siedzących na kanapie i ich tuli*
Morgan:Ciocia Hela! *tuli*
Loki:Pff wczoraj mi malowała paznokcie
Thor:I robiła Ci warkoczyki
Loki:Ta, dobra teraz do mnie
Loki:Hm, a Gamora to która to?
Drax:dLaCZeGo GaMoRa?¿?
Quill:Ona *pokazuje na Gamorę jedzącą pączka*
Loki:*robi figurkę lodową pączka* Łap! *rzuca Gamorze*
Gamora:Ee dzięki?
Hela:Już jestem, T'Challa rzucaj laćkiem w Shuri
T'Challa:Oks *rzuca laćkami*
Shuri:Kurwa to już dziewiąty! Skąd ty bierzesz tyle laćków?
T'Challa:*wzrusza ramionami*
Loki:Dalej, Shuri pierdolnij Wandę butem Starka
Shuri:Którym butem?
Loki:Hm...tym na jego nodze
Shuri:A mogę go nie zdejmować?
Ja:Ej nie rzucisz Tonym kurwa popatrz jak słodko śpią!
Shuri:Kurwa no dobra *bierze jakiegoś randomowego buta i rzuca nim w Wandę*
Wanda:Co się właśnie stało?
Pietro:Ej widział ktoś mojego buta?
Shuri:Kurwa nie ten but -_-
Hela:Ciul z tym, Erik rzucaj sztyletami w Bucka
Erik:Oh ja już się tym nie zajmuję
Hela:Pożyczyć Ci sztylety?
Erik:Nie
Hela:To pożyczę *pokazuje mu kolekcje* Który?
Erik:Hm obojętnie *bierze jeden, rzuca i trafia nad głową Bucka*
Bucky:O-O
Erik: :) Już
Loki:Słaby cel, Darcy możesz wziąść jedną rzecz należącą do avengejów
Darcy:Biorę Tower
Loki:No ok
Hela:Tommy!
Tommy:Tak?
Hela:Nie wie jeszcze o co chodzi a już się zgadza ah :')
Tommy:Ale ja tylko...
Hela:Rzuć poduszką w Visia
Tommy:Ok *rzuca poduszką*
Vision:??
Tommy: :)
Loki:Billy rzuć poduszką w Wandę
Billy:*rzuca* Jużż
Tommy i Billy:*przybijają piątkę*
Hela:Fury you son of a bitch!
Nick:To akurat mnie nie zdziwiło, no co tam?
Hela:Zakłuj w kajdanki tę aesthetic parkę!
Nick:Oni już są zakłuci
Hela:O
Loki:Hill opowiedz ładny wiersz
Maria:Na górze róże, na dole róże, mam was wszystkich dosyć, idę na podwórze *wychodzi*
Hela:Ona to się nie pieprzy, Carol walnij Visia
Vision:Eee
Carol:*strzela mu w oko samolocikiem z papieru*
Vison:Ała?
Carol:
Loki:Dobra to pa tym którzy czytają to coś
CZYTASZ
2 część talksów avengers
Mizahautorskie yey cieszmy się! *udawane krzyki zachwycenia* taaaak jest druga część, gdzie żelaska latają, tarcze łamią prawa fizyki, ale kogo to obchodzi skoro każdy ma wyjebongo? tak dla wiadomości Peter=Peter Parker Quill=Peter Quill Dziękuje za prz...