Pierwszą z głównych bohaterek naszej książki jest Rachel. Zwykła nastolatka mieszkająca w Oregonie. Jej najlepszą przyjaciółką a zarazem siostrą jest Sarah. Dziewczyny znają się od urodzenia i są dla siebie jak siostry, tym bardziej, że Rachel nie ma rodzeństwa jest jedynaczką. Mieszkają obok siebie, a ich rodzice się dobrze znają, więc dziewczyny mogą przebywać ze sobą praktycznie 24 godziny na dobę. Akcja naszej powieści rozpoczyna się w ostatni poniedziałek wakacji, w pokoju Rachel. Leżała ona w swoim pokoju, myśląc nad tym, że za chwilę dziewczyny miały zacząć już 3 rok swojej nauki w liceum i o tym, że mimo tego nie potrafiła ona sobie dalej nikogo znaleźć.
-Witaj piękna nieznajoma, nad czym tak rozmyślasz?- z rozmyślań wybudził ją głos Sarah, która właśnie weszła do jej pokoju przez okno.
-Aa o niczym, tak sobie ogarniam, że już w sumie koniec wakacji.- próbowała zbyć ją Rachel.
-Rach, przecież cię znam. Znowu rozmyślasz o tym swoim ,,nieudanym'' życiu miłosnym- odpowiedziała.
- Nooo... dobra i tak byś się domyśliła. Ale powiedz mi Sarah, jak ja mam o tym nie myśleć. We wszystkich serialach, które oglądałyśmy, wszyscy poznawali swoje największe miłości w liceum. Z resztą ty też poznałaś swojego Davida, więc nie opowiadaj. Ja jestem już w tej szkole 3 rok, 3 ROK, i nic. Totalnie nic. Jak tu nie narzekać powiedz.- wybuchła Rachel.
-Słońce, przecież wiesz, że to nieprawda. A Alec? Przecież zawsze możesz..- Rachel nie dała jej dokończyć.
- MY SIĘ TYLKO PRZYJAŹNIMY, ILE RAZY MAM CI TO POWTARZAĆ!- odkrzyknęła.
-Może z twojej strony, ale jak jest z jego, obie dobrze wiemy.- odrzekła zadowolona z siebie Sarah.
-Dobra ja już nie mam siły po raz kolejny ci tego tłumaczyć. Po prostu zmieńmy temat, proszę.- nie chcąc się kłócić odpowiedziała.
-Okej, w takim razie powiem ci z jaką super wiadomością przyszłam. Idziemy jutro na impreezkee.- powiedziała ucieszona Sarah.
-Coo, nieee. Przecież wiesz jak bardzo tego nie lubię.- odpowiedziała jej.
- Narzekałaś, że nie masz chłopaka, to idziemy go znaleźć i koniec kropka. Nie zamierzam słuchać żadnej odmowy. A teraz odpalaj Netflixa i przynieś coś dobrego bo dzisiaj zostaję na noc- odpowiedziała niewzruszona Sarah, która już zabrała się za odpalanie filmu.
Rachel nie zamierzając się z nią kłócić poszła na dół po jedzenie i w duchu już bała się jutra..