15

49 2 0
                                    

Promienie słoneczne zawitały przez okno i wtedy zauważyłam, że jest już 7 rano a umówiłam się z Heeseungiem na trening o 8! Poszłam na śniadanie, zjadłam na szybko owsiankę. Zaczęłam się ubierać w ciuchy do treningu, były zwyczajne ale starałam się wybrać te najładniejsze. Myślałam dzisiaj tylko o Heeseungu, nie skupiałam się na niczym innym tylko na tym jak powiedzieć mu co czuje. Układałam w głowie mały scenariusz zastanawiając się jak on zareaguje. Ułożyłam sobie już mniej więcej słowa którymi wyznam uczucia. Były proste nie chciałam przesadzać, chciałam być po prostu z nim szczera. Ubrałam się i wyszykowałam. Zaraz spojrzałam na zegarek, a była już 7:57! Wybiegłam prosto do sali treningowej, gdy zauważyłam biegnącego w to samo miejsce Heeseunga. On chyba też dzisiaj lekko zaspał. Spojrzałam się na niego,uroczo wyglądał, miał na sobie zwykle białe dresy, czarną koszulkę, a na to zarzucony miał płaszcz w rodzaju bluzy, płaszcz był w kolorach beżu. Zapatrzyłam się na chwilę, spoglądając na to jak słodko dziś wygląda. Za chwilę się ocknęłam i postanowiłam się przywitać.
-Hej Heeseung, ty też dzisiaj zaspałeś?-przywitałam się przyjaźnie z chłopakiem
-Cześć, no jakoś tak wyszło haha-odpowiedział brunet, wyczułam w jego głosie stres. Zaczęłam myśleć czy to przez akcje z Jennie czy może jest nieśmiały bo coś do mnie czuje. Zaproponowałam żebyśmy weszli do sali i zaczęli ćwiczyć. Najpierw zatańczyliśmy prawie idealne odwzorowanie kilku układów. Ale później zaczęliśmy się już trochę wygłupiać, miło spędzało nam się razem czas. Czuliśmy się już raczej swobodnie w swojej obecności. Nagle włączyła się jakaś wolniejsza piosenka, Heeseung zbliżył się do mnie nieśmiale i zaczęliśmy tańczyć coś w rodzaju tańca towarzyskiego. Byłam coraz bliżej niego aż w końcu postanowiłam go przytulić i tańczyć w takiej pozycji. Nie powiem zaskoczyło go to, ale został w takiej pozycji i wtulił się we mnie. Czułam się wspaniale... mogłabym tak cały czas. Kiedy piosenka się skończyła oddaliliśmy się od siebie i ja zaczęłam powoli mówić.
- Mam pewną sprawę do ciebie- zaczęłam powoli i powtarzałam sobie w myślach-Jisoo dasz radę- właściwie jedno z moich marzeń się spełniło a teraz mogło spełnić się i drugie.
- Coś się stało?-zapytał ze zmartwieniem chłopak
-Bo ja... czuje, że zbliżyliśmy się do siebie ostatnio i chyba się w tobie zakochałam- skończyłam wypowiedź i w stresie czekałam na odpowiedź. Serce waliło mi jak szalone, ledwo łapałam już oddech. Gdy Heeseung zaczął mówić.
- Ja też uważam, że się do siebie zbliżyliśmy i też cię kocham... ale musimy zachować ten związek w sekrecie. Nie mogłam już powstrzymać emocji i rzuciłam się chłopakowi na szyje, przytulając go bardzo mocno. Ucieszyła go moja reakcja. Podniósł mój podbródek, tak żebym na niego spojrzała i dał mi delikatnego buziaka. Byłam bardzo szczęśliwa, że w końcu się odważyłam, jednak martwił mnie fakt, że musimy się ukrywać.  Najgorzej będzie z ukrywaniem tego związku przed Jennie, która zakochała się już teraz w moim chłopaku. Pewnie po jakimś czasie to ujawnimy. Ale na pewno nie teraz. Nagle ktoś wszedł do sali i zobaczył mnie dającą Heeseungowi całusa w policzek...

W drodze do marzeń Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz