TheaterWoman

12 0 0
                                    


Dawno temu podczas 2 wojny światowe w pewnej szkole uczyła pewna nauczycielka . Miała na imię Kamila Kwiatkowska. Miała 34 lat. Uczyła Polskiego. Oczywiście po kryjomu aby Rosyjskie wojska nie odkryli. W dzień uczyła Rosyjskiego a w nocy Polskiego. Miała klasę 5b. Mieszkała na wsi Szczawa. Ma średnie  , kręcone brązowe włosy.  Zielone oczy , kremową karnacje , malinowe usta , szczupłą sylwetkę,. Nosiła czarną spódnice dosięgającą do kolan. Białą koszulę. Nosiła czarne okulary. Mieszkała z siostrami Emą , Zosią i Alicją. Pani Kamila znała historię Slendermana. Wiedziała jednak że nie istnieje ale wiedziała że istnieją psychofani. Jak zawsze poszła d o szkoły. stawała o 5 rano bo do jej szkoły gdzie uczy ma co najmniej 2 godziny drogi. Kobieta przygotowała się do pracy gdy do jej pokoju przyszła Ema

-Siostrzyczko co porabiasz ? - spytała Ema z nutką romansowym głosem 

-idę do pracy nie widać!- krzyknęła Kamila nie lubiła jak ktoś mówi takim głosem czuje się jakby słyszała brata Slendermana czyli Oficermana- czy ty nie przypadkiem naśladujesz Officermana?

-No co sty nie...może-Powiedziała Ema. Kamila myślała że ją zatłucze.

-Serio Ema serio- pomyślała nie lubiła gdyż ktoś taki jak Ema naśladują zboczeńca-Muszę już iść pa Ema - powiedziała Kamila 

- Pa siostra widzimy się później w łó- nie zdążyła powiedzieć całego bo Kamila wala ją w głowę 

-Ani się waż Ema !! - wyszła z domu- obiecuje że coś jej zrobię!!- powiedziała w myślach widząc nie daleko szkoły  

-Доброе утро что случилось(tłumaczenie Polskie Dzień dobry, co się stało)

-и это случилось !! кто-то учит людей убивать нас (i stało się !! ktoś uczy ludzi nas zabijać)

Kamila powiedziała po rosyjsku dowiedzenia i życzę miłego dnia. poszła do szkoły 

-kto normalny uczy ich zabijać wiem że to głupie ale no serio kto by był taki mądry- powiedziała w myślach gdy wchodziła do klasy. 

Dzień jak zawsze uczyła uczniów Języków. Kiedy wychodziła czułą się że ktoś ją obserwuje

-CO jest grane- powiedziała w myślach miała coś powiedzieć ale żołnierz rosyjski ją zabił z noża 

-коробка !!! плохая персона(pudło nie ta osoba)

mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia. Znaleźli jej ciało polscy żołnierzy 

-Widzę że Rosjanie się nie nudzą- powiedział pierwszy żołnierz 

- Tak ma na imię Kamila Kwiatkowska uczyła rosyjskiego ale po tajemne polskiego. ma 34 lata- powiedział drugi

-ciekawe jak powiemy jej siostrą i uczniom że ich nauczycielka i siostra nie żyje- powiedział 3 

-nie wiem- rzekł pierwszy- myślę że będą małym szoku i rozpaczy

Jeden z nich się rozpłakał. Teraz co powiedzą że ona nie żyje nagle ciało z znikąd zniknęło 

-Co to do cholery?! 

-Wy też to widzieliście ?! jak?! 

-nie wiem ale myślę że to ktoś tam robi jakieś jaja 

Wyszli z lasu oczywiście  zrobili coś w stylu grobu dla pani Kamili. Wszyscy uczniowie przychodzili do niej i się żegnali nie wiedzieli jednak że powróci w innym stylu. Ciało pani Kamili było w kręgu które środku była słyną gwiazdę do przywoływanie duchów. Gdzie były czubki gwiazdy były zapalone świece. za kręgiem stała pewna postać zwała się Alegoria. Demon który chodził po ziemi 

-czas cię przywrócić Kamilo- rzekła kobieta 

Miałą czerwone włosy z głowy wystawały czarne rogi. miała cztery ciemno-czerwone oczy. Kolor skóry był jasno fioletowy . Miałą na sobie czarną sukienkę  bez rękawów. nosiła szpilki. jej ogon był długi a końcówka była w kształcie odwróconego serca. do tego miała czarne skrzydła.Jej usta były czarne jak węgiel. Swoimi szponami otworzyła księgę i mówiła zaklęcie. Ciało podniosło się przywracając życie Kamili zmieniając ją w postać . Miała wysokość 3 m długie nogi ale ręce normalne jej włosy dosięgały do ramienia a jasnych brązu stały się ciemne. Jej skóa byłą biała. Do tego nie miała twarzy. Nosiła okulary 

-Witaj TheaterWoman 

-Witaj- powiedziała telepatycznie Kamila- co się stało dlaczego tak wyglądam 

-cóż masz nowy styl i Rosyjski żołnierz cię zabił 

-...-Kamila się nie odezwała zrozumiała że ludzie są nie sprawiedliwi...ale wiedziała że jej uczniowie tacy nie są - mam plan 

-jaki?- powiedziała Alegoria 

-Stworze Rezydencje i tam będę chroniła i opiekowała się mordercami...polskimi mordercami.

-No dobry wybór Theaterwoman 

Theaterwoman znalazła człowieka co ją tak urządził i zabiła go chodzi po lasach polskich aby szukać ofiary... mówią że do dziś jest i szuka swoich ofiar. Między czasie zbudowała rezydencje. Alegoria Pomaga TheaterWoman szukaniu swoich proxy .... 

Nikt nie wiedział że jej klasa będzie właśnie z nią...

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

myślę że wam się podoba miłych snów elfki 

  słów napisanych : 715

Straszne Historie( postacie wymyślone od de mnie i od Maji)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz