3.Obiecałaś że tego nie wstawisz!

622 35 58
                                    

*W poprzednim rozdziale*
-Nie gram z wami.-Stwierdziłem i usiadłem na łóżku.

-Już idziesz spać?-Zapytała Sophie.

-Tak.-Stwierdziłem po czym się położyłem.

-Nadal uważam że ma zajebisty tyłek.-Powiedział Tom za co dostał od Sophie po głowie.

-Gdzie Ty się patrzysz zboczeńcu.-Powiedziała a Draco zaczął się śmiać.
***

*Następnego dnia*

-Wstawać lenie!-Krzyknęła Sophie.

-Zamknij pizde jest 6 rano.-Powiedział Tom.

-Coś ty powiedział?-Zapytała odwracając się w jego stronę.

-Ja nic.-Powiedział.

-Jeszcze jedno słowo a obiecuje że Cię wykastruje.-Powiedziała.

-Mam pytanie czemu Draco i Tom spali na podłodze?-Zapytałem.

-Bo ta Pani stwierdziła że Tom ma zakaz spania obok Ciebie i położyła się na MOIM łóżku.-Powiedział Draco.

-Oj tam już nie narzekaj Barbie.-Powiedziała.

-Sama jesteś Barbie!-Powiedział Draco.

-Dobra skończcie ten projekt na biolcie bo chce zabrać Harrego daleko stąd.-Powiedziała Sophie siadając na łóżku.

Usiadłem do projektu razem z Draco skończyliśmy go po jakiś dwóch godzinach Sophie bez słowa złapała mnie za rękę i ruszyła w stronę wyjścia.

-Myślisz że ja po mieście będę chodził w spódniczce?!-Zapytałem.

-Tak.-Powiedziała po czym otworzyła drzwi i wyszła nie chętnie wyszedłem za nią.

-No i widzisz nikt cię nie pogryzł.-Powiedziała.

-Zostawiłem u Draco słuchawki.-Powiedziałem.

-Przyniesie ci je jutro do szkoły.-Powiedziała z uśmiechem.

-Właściwie to gdzie my idziemy?-Zapytałem.

-No jak gdzie do Twojego domu.-Powiedziała.

-Oh okej.-Powiedziałem.

Dotarliśmy po około 30 minutach.

-Dzień dobry wujku.-Powiedziała Sophie wchodząc do domu.

-Sophie może następnym razem byś powiedziała mamie że wychodzisz z domu właśnie dzwoniła.-Powiedział mój ojciec.

-Oh no tak wkurzyłem się troszeczkę i zapomniałam powiedzieć.-Powiedziała.

-Zostawiłaś swoją 6 letnią siostrę bez opieki.-Powiedział.

-Nie prawda.-Powiedziała.

-Ojca nie było w domu tak samo jak matki.-Powiedział.

-Ale była moja dziewczyna.-Powiedziała.

-Boże święty Sophie.-Powiedział.-Następnym razem zawiadom nas lub swoich rodziców o tym że chcesz tu przyjechać.-Dodał.

-Dobrze wujku.-Powiedziała.-Harry na co czekasz pokaż mi gdzie masz pokój.-Dodała po chwili.

-Chodź.-Powiedziałem po czym ruszyłem w stronę swojego pokoju.

-To nie jest twoja bluzka.-Powiedziała Sophie pokazując na czarną bluzkę.

-Nie moja.-Powiedziałem.

-To kogo?-Zapytała.

-Toma.-Powiedziałem chowając ją do szafy.

Poznałem go w szkole-Tomarry(Zakończone✔)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz