Jane

27 2 2
                                    

- śmieszny jesteś-

Popatrzyłam na niego i się wrednie uśmiechnęłam.Odwzajemnił złośliwie uśmiech i usiadł obok mnie . Od razu odsunęłam się od tego idioty . Nie wiedziałam co mógł mi zrobić

-więc kim jesteś i dlaczego mnie porwałeś , bo ten koleś nic mi nie powiedział

Popatrzyłam na chłopaka w kolorowej bluzce . Leżał na łóżku , spokojnie popijając wódkę .

- Klaus , miło mi

-mi również

Uśmiechnęłam się , wydawał się na spoko gościa w porównaniu do tego niskiego.

-więc , jak masz na imię?

-nie powiem ci , najpierw ty mi powiedz

-nie , ja spytałem pierwszy

-lecz to ty mi odpowiesz pierwszy

-nie , mów mi pierwsza

-to jest Five

-Klaus !

Uśmiechnęłam się do tego Klaus'a , wiedziałam że się polubimy .

-Five? Jak jakiś numer?

-tak , nie pytaj. Więc jak masz na imię?

-Jane

-Więc Jane , jesteś dzieckiem z nadprzyrodzonymi mocami , nasz ojciec kazał ciebie znaleźć i przyprowadzić do akademii .

-mocami? Czy ty siebie słyszysz ? Przecież takie coś nie istnieje! Myślisz że jestem głupia ?

-to jak wytłumaczysz że z tamtej ulicy nagle znaleźliśmy się tutaj?

-rzeczywiście...dosyć dziwne

Klaus patrzył się na nas , widać że był bardzo znudzony. Przybił mi piątkę i wyszedł , prawie wywalając się na drzwi. Dziwne że trafił , był bardzo nawalony.

-więc , tu masz ubrania , tam jest łazienka. Idź się przebrać.

Wzięłam ubrania i poszłam do łazienki , przebrałam się i wróciłam do pokoju.

-chodzmu do jadalni , tam czeka cała akademia z obiadem , nie wolno się u nas spóźniać .

Wyszedł , a ja za nim  . Korytarze były długie.  Gdy doszliśmy  do  jadalni usiadłam na wskazanym przez starszego pana miejscu i przedstawił mnie  wszystkim którzy tam siedzieli.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 15, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Numer osiem Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz